"Big Brother". Zdradzili, jak wygląda kanciapa Wielkiego Brata
Agnieszka Barjasz, córka Krystyny Czubówny, jest Wielkim Bratem w najnowszej edycji show. Na początku kobiecy głos wywoływał mieszane uczucia. Barjasz zdradziła jednak, że coś się zmieniło.
09.04.2019 | aktual.: 09.04.2019 15:29
Agnieszka Barjasz przed "Big Brotherem" nie miała w ogóle ochoty działać w mediach, w show-biznesie. Mimo to zgodziła się wziąć udział w produkcji i podłożyć głos pod postać Wielkiego Brata. To, że domem zawiaduje kobieta, wywołało falę komentarzy. Także część uczestników wyraźnie drwiła z Big Brothera. Gdy pojawiali się w pokoju zwierzeń, nie czuli się w obowiązku wypełniać polecenia Wielkiego Brata. Widoczny był też brak szacunku.
Barjasz pojawiła się w "Dzień Dobry TVN", by porozmawiać o tym, jak jest odbierana przez uczestników. Przyznała, że od początku założenie było proste: Wielki Brat ma być pozbawiony emocji, a nawet "odhumanizowany", jak powiedziała Barjasz. Czy to wyszło? Nie do końca. Lektorka stwierdziła, że dopiero jakiś czas temu uczestnicy "Big Brothera" zmienili do niej nastawienie.
- Kilka dni temu mieszkańcy rozmawiali na temat głosu. Usłyszałam, że nie da się ze mną nic załatwić. Ktoś powiedział: "Ta kobieta mówi tonem nieznającym sprzeciwu". Przekonali się, że nie ma mowy o ustępstwach - dodała Barjasz. Nie ukrywa, że to dało jej sporą satysfakcję.
W materiale poprzedzającym rozmowę można było za to zobaczyć, jak wygląda na co dzień życie Wielkiego Brata. Kamery pokazały kanciapę, w której Barjasz spędza kilka godzin, obserwując uczestników i wydając im polecenia.
Na ścianie wiszą zdjęcia uczestników, a na biurku ma zawsze zeszyt z tajnymi notatkami.
Agnieszka wytłumaczyła też, co sądzi o tym, że Wielki Brat jest kobietą.
- Wiadomo, że głos będzie porównywany do pierwszego głosu Wielkiego Brata. Pomyślałam sobie, że zabieg taki, żeby to był kobiecy głos jest bardzo fajnym sposobem, żeby uciąć pewne rzeczy, ale żeby też pokazać w nowej odsłonie tego Wielkiego Brata - powiedziała. - Zupełnie nie mam z tym problemu, że nie jestem Wielką Siostrą, tylko Wielkim Bratem. Hasło Wielki Brat traktuję jako tytuł przed nazwiskiem. To jest funkcja, jaką mam do spełnienia. I myślę, że takie podejście jest dowodem na to, jestem pewna tej swojej kobiecości i czuję tę siłę kobiety - dodała.
PRZECZYTAJ: "Big Brother": Magda Zając pokazała się nago. Za nic ma zasady panujące w domu Wielkiego Brata
A jak na jej nową pracę zareagowała mama, Krystyna Czubówna? Barjasz wspomniała jej słowa: "głos głosem, ale oni osobowościowo cię dobrze dobrali".
Czubówna powiedziała także dziennikarzom, że córka jej zaimponowała. Dodatkowo podzieliła się wieloma ciepłymi słowami o córce.
- Aga jest matką doskonałą. Ja taka nie byłam. Radzi sobie fantastycznie - stwierdziła.
Co ciekawe, Barjasz razem z mamą prowadzi firmę. O czym wiele osób mogło nie wiedzieć. – Odkąd razem pracujemy, udało jej się nawet uzbierać trochę oszczędności, ponieważ moja mama wyznaje zasadę, że pieniądze są po to, żeby je wydawać - stwierdziła Agnieszka.
PRZECZYTAJ: "Big Brother". Kogo nominowali uczestnicy?