"Big Brother": Justyna Żak musi dojść do siebie. "Jestem w szoku"

Justyna i Paweł dobrowolnie pożegnali się z "Big Brotherem". Emocje po opuszczeniu domu Wielkiego Brata nie cichną, a sama uczestniczka zabrała głos na Instagramie.

"Big Brother": Justyna Żak musi dojść do siebie. "Jestem w szoku"
Źródło zdjęć: © East News | East News

13.05.2019 | aktual.: 13.05.2019 10:35

Justyna była w programie od samego początku. W trakcie trwania show dołączył do niej jej chłopak, Paweł. Krok produkcji oburzył widzów i mieszkańców. Wielu uważało wówczas, że jest to "nie fair" w stosunku do innych uczestników, którzy nie mogą mieć kontaktu z najbliższymi.

Okazało się, że Paweł i Justyna nie do końca dobrze czuli się w programie razem. Najwięcej rozterek miała weganka, która węszyła spisek. Dziś, gdy już oboje są poza domem Wielkiego Brata, Justyna podzieliła się emocjami na Instagramie.

Niektórzy fani martwili się tym, że "Juszes" długo nie dodawała żadnych postów na profilach w mediach społecznościowych. Teraz blogerka wyjaśniła dlaczego.

- Dochodzę do siebie, cały czas siedzę w domu i potrzebuje czasu. Program w telewizji wygląda infantylnie i zabawnie. Będąc tam w środku, naprawdę mocno się to wszystko przeżywa. Ja też to bardzo mocno przeżyłam, potrzebuję czasu, żeby dojść do siebie - mówiła na instagramowej relacji.

- Po tym wszystkim jestem w szoku - dodała. Program musiał być dla niej rzeczywiście ciężkim doświadczeniem. Tym bardziej, ze teraz ma zobaczyć wszystko z zupełnie innej strony, która ją nieco przerosła.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Zobacz także
Komentarze (106)