"Bez tajemnic": Julia Kijowska serialowym odkryciem

Kijowska debiutowała na ekranie w serialu "Egzamin z życia". Jako Patrycja pojawiła się w pięciu odcinkach serii.

Po telewizyjnym występie na antenie Dwójki oraz w produkcji Polsatu "Rodzina zastępcza" przyszedł czas na pierwsze filmowe kreacje.

Znakomita rola w "Boisku bezdomnych" zwróciła uwagę krytyków na zdolną absolwentkę Akademii Teatralnej w Warszawie. Nic dziwnego, że o młodą aktorkę szybko upomnieli się znani polscy filmowcy, jak chociażby Jan Jakub Kolski.

Kijowska zagrała m.in. w filmach "Wenecja", "Lincz" i "Janosik. Prawdziwa historia". Reżyserka ostatniego z nich, zadowolona z pracy z Julią, zaprosiła ją ponownie do współpracy przy swoim kolejnym obrazie.

Nominowany do Oskara film Agnieszki Holland "W ciemności" jest do tej pory najważniejszą rolą w karierze młodej aktorki. Jak przyznała Kijowska, praca na planie nie należała do łatwych - było zimno, mokro, brudno i stresująco. Nie żałuje jednak, że wzięła udział w tak ważnym projekcie.

- To była wielka przygoda. Nie pracowałam nad rzeczywistą postacią historyczną, dlatego też miałam większą wolność wyobraźni i wymyślania tej osoby - mówiła na antenie radiowej Trójki.

Za swój znakomity występ została doceniona przez kapitułę Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego. Julia znalazła się w gronie pięciu wschodzących gwiazd ekranu, uznanych za najzdolniejszych aktorów 2012 roku.

Mimo że to właśnie filmowe kreacje przyniosły jej do tej pory największy sukces, aktorka nie zamyka się drzwi przed występami w telewizji. W ostatnim czasie oglądać ją można było w serialach "Hotel 52" i "Głęboka woda". Jednak to o zupełnie innej jej roli stało się ostatnio głośno...

W 2. sezonie serialu "Bez tajemnic" Kijowska zagrała rolę Marty Lorenz - chorej na raka studentki Akademii Sztuk Pięknych. Partnerujący jej na ekranie Jerzy Radziwiłowicz przyznał, że praca z nią była przyjemnością.

- Julia to ktoś wyjątkowy; rozumie i pielęgnuje własną odrębność; nie ułatwia sobie niczego; wszystko tak bardzo przepuszcza przez siebie, że najprostsze rzeczy nigdy u niej nie są banalne. Świetna aktorka i przesympatyczna osoba - przytacza jego słowa "Świat Seriali".

Nie tylko serialowa obsada rozpływa się nad talentem Kijowskiej.

Moim zdaniem to nowa Krystyna Janda. Niewiarygodna osobowość, siła i talent, jakiego w kinie polskim dawno nie było. Janda długo czekała na kogoś, kto przejmie berło. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, zrobi to ta dziewczyna. Zapamiętajcie ją. Oglądajcie "Bez tajemnic". To, jak gra z Radziwiłowiczem, warte jest wiele - napisała na swoim profilu społecznościowym Karolina Korwin-Piotrowska.

Trzeba przyznać, że Kijowska z impetem wkroczyła do grona najzdolniejszych aktorów w kraju. Artystka nie ma jednak zamiaru spoczywać na laurach.

Już niedługo ponownie będziemy mogli podziwiać ją w kinie za sprawą najnowszej produkcji Wojciecha Smarzowskiego "Drogówka" oraz filmu Sławomira Fabickiego "Miłość".