Będzie mroźnie i niebezpiecznie. "Arktyka" od 5 czerwca na DVD

Będzie mroźnie i niebezpiecznie. "Arktyka" od 5 czerwca na DVD
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

04.06.2019 15:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zdobywca Złotej Palmy na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes - Mads Mikkelsen w filmie "Arktyka” wystąpił w roli pilota, którego samolot rozbija się na arktycznym pustkowiu.

Choć szanse na jego ocalenie są bliskie zeru, mężczyzna postanawia za wszelką cenę walczyć o przetrwanie. Premiera, tej trzymającej w napięciu opowieści o starciu człowieka z potężnymi siłami natury, na DVD już 5 czerwca.

W środku arktycznej tundry dochodzi do katastrofy. Rozbija się samolot z jedynym pasażerem (Mads Mikkelsen). Samotny podróżnik wyciąga ze zrujnowanej maszyny wszystko co może być potrzebne i rusza przed siebie, ale mimo swoich najlepszych starań, jałowy krajobraz oferuje niewielką nadzieję na ratunek. W minimalistycznej i lodowatej scenerii Arktyki obserwujemy całkowitą obojętność dzikiej natury wobec człowieka i wolę niezłomnego ludzkiego ducha, by przetrwać mimo wszystko.

"Arktyka” to pełnometrażowy debiut reżyserski Joego Penny, brazylijskiego scenarzysty i reżysera specjalizującego się w wideoklipach i od 10 lat prowadzącego na YouTube poświęcony im kanał subskrybowany przez blisko 3 miliony użytkowników. Penna jest również autorem zrealizowanego w technice animacji poklatkowej teledysku "Guitar: Impossible”, który był pokazywany na wystawie w prestiżowym muzeum Guggenheima.

Obraz
© Materiały prasowe

Główną rolę w tej trzymającej w napięciu historii zagrał jeden z najbardziej utalentowanych i cenionych duńskich aktorów, zdobywca Złotej Palmy na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes - Mads Mikkelsen. Aktor po raz kolejny udowodnił, że potrafi stworzyć wiarygodną postać, nawet w tak surowym i przejmującym thrillerze.

Choć zdjęcia do "Arktyki” trwały zaledwie 19 dni, Mads Mikkelsen nazywa ten film najtrudniejszym w swojej karierze – zarówno pod względem fizycznym jak i psychicznym. Podczas tych 19 dni spędzonych na islandzkim pustkowiu ekipa musiała zmagać się z wiatrem wiejącym z prędkością ponad 70 km/h, marznącym deszczem, śnieżycami, zasypanymi drogami, ciężarówkami ze sprzętem, które utknęły w zaspach śnieżnych. Z drzwiami samochodów zrywanymi z zawiasów przez porywy wiatru. A pod koniec zdjęć z topniejącym śniegiem. W czasie całej produkcji warunki zmieniały się dosłownie co godzinę.

− Praca na planie od każdego wymagała niezwykłego wysiłku, ale poświęcenie Madsa było niesamowite – wspomina Joe Penna. – Przychodzi mi do głowy pewne ujęcie: Overgard (tak ma na nazwisko główny bohater „Arktyki”) znajduje się około kilometra od obozu, wracając po zamrożonej tafli jeziora. Wtedy nie mogły po nim jeździć skutery śnieżne, więc musiał przez pół godziny brnąć w śniegu, żeby dojść do wyznaczonego punktu. Mógłby to zrobić każdy asystent, ubrany w czerwoną kurtkę lecz Mads nie zmienił swojego postanowienia, by być obecnym w każdym kadrze filmu. Wręczyliśmy mu walkie-talkie i ruszył w drogę – mówi reżyser i współscenarzysta filmu.

Obraz
© Materiały prasowe

"Arktyka” jest filmem pełnym emocji, ale bardzo ascetycznym, prawie pozbawionym dialogów i praktycznie przez cały czas skoncentrowanym na jednym bohaterze. Pokazanie samotności Overgarda okazało się jednak trudniejsze, niż ktokolwiek przewidział przed rozpoczęciem zdjęć. – Jednym z celów jakie postawiliśmy sobie przed wejściem na plan, było tak pokazać bohatera, żeby wydawało się, iż jest zupełnie sam. Pracowaliśmy jednak na ośnieżonym pustkowiu, zatem aby osiągnąć ten efekt wiele energii i czasu musieliśmy poświęcić na pilnowanie kilkudziesięciu osób z ekipy, żeby nie zadeptały planów zdjęciowych. Uwierzcie mi, to nie było łatwe! – wspomina Joe Penna.

Światowa premiera filmu "Arktyka” odbyła się 10 maja 2018 roku podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes, gdzie obraz Joego Penny był pokazywany w konkursie głównym. Film został entuzjastycznie przyjęty przez krytyków i widzów, którzy nagrodzili go 10-minutową owacją na stojąco.

Obraz
© Materiały prasowe
Źródło artykułu:WP Film
Komentarze (0)