Beata Tadla ujawnia okoliczności zwolnienia z TVP

Beata Tadla znalazła się w gronie dziennikarzy zwolnionych przez nowe kierownictwo TVP. Gdy emocje nieco już opadły, zdecydowała się odsłonić kulisy rozstania z publiczną stacją. W wywiadzie dla "Grazii" wyjawia, że na razie nie ma zamiaru wracać do zawodu. Czym chciałaby się zająć dziennikarka?

Obraz
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 3Zniechęciła się do dziennikarstwa

Obraz
© AKPA

Zwolnienia przeprowadzone przez nowych szefów w TVP odbiły się szerokim echem. Zaskoczenie było tym większe, że z pracą musieli się pożegnać najbardziej znani dziennikarze.

-_ Dla nikogo nie było tajemnicą, że politycy za jeden punkt honoru postawili sobie "uwolnienie" mediów publicznych od tak zwanego zła. A to "zło" trzeba było ubrać w konkretne nazwiska i wmówić ludziom najgorsze rzeczy na nasz temat, by potem się tego "zła" pozbyć. To stary propagandowy mechanizm. Lista z naszymi nazwiskami krążyła już od jakiegoś czasu_ - opowiada dziennikarka.

Beata Tadla przyznaje, że spodziewała się takiego obrotu sprawy, ale nie przebiera w słowach opisując zaistniałą sytuację.

- Muszę przyznać, że obecna sytuacja bardzo mnie zniechęciła do dziennikarstwa. Nie sądziłam, że to się kiedyś wydarzy. Nie cierpię tych podziałów wzajemnej niechęci, życzenia sobie najgorszych rzeczy, wewnątrzśrodowiskowego rozbicia i braku solidarności. To jest okropne, bo naprawdę wierzyłam w swój zawód, w to, co robię, w to, że informowanie jest wspaniałą sprawą. Nie zarzekam się, że nigdy do dziennikarstwa nie wrócę, ale na razie muszę od niego odpocząć, złapać dystans. Próbuję sił gdzie indziej. Może wrócą czasy, że będzie można być dziennikarzem bez etykietki na czole. Dlatego się odsuwam. Obrzydzono mi taką pracę. Nie będę się już więcej żalić. Uczestniczyć w tym też na razie nie chcę - mówi.

Zobacz także: Wpadki Beaty Tadli

/ 3Po zwolnieniu otrzymała zastrzyk bardzo dobrej energii

Obraz
© AKPA

Jak się okazuje, rzeczywistość po utracie pracy zaczęła się malować w jaśniejszych barwach, niż mogłoby się wcześniej wydawać, a wsparcie przyszło nie tylko ze strony bliskich, ale nawet zupełnie obcych ludzi.

- To rodzaj straty, którą - jak każde tego rodzaju wydarzenie - trzeba przeżyć i przepracować. Musimy dać sobie czas, a potem zakasać rękawy i iść dalej. Nie narzekać, nie rozpamiętywać, nie oczekiwać. Dla mnie niesamowite było to, jak wielkie dostałam wsparcie od ludzi. W dniu, gdy wręczono mi wypowiedzenie, spędziłam kilkanaście godzin przy telefonie. Do tej pory gdy ktoś rozpozna mnie w sklepie, windzie albo na ulicy potraf podejść, klepnąć po ramieniu i powiedzieć miłe słowo. Wsparcie dostałam także od ludzi, po których zupełnie się tego nie spodziewałam. To był zastrzyk bardzo dobrej energii- opowiada prezenterka.

Na pytanie dziennikarki czy mimo wszystko nadal ogląda "Wiadomości" odpowiada krótko:

- Rzadko. Również dlatego, że jest mi przykro patrzeć na to, co dzieje się z tym programem. Z dobrego produktu stał się wydmuszką, czymś wiadomościopodobnym, czymś w opakowaniu zastępczym. Gdy zobaczyłam materiał zrobiony po występie Macieja Stuhra na gali Polskich Orłów, uznałam, że nie umiem nawet nazwać tej formy dziennikarskiej.

/ 3Nowe wyzwania

Obraz
© AKPA

Wszystko wskazuje więc na to, że Tadli nie zobaczymy szybko ponownie na ekranie. Żadna z propozycji stacji telewizyjnych nie była dla niej na tyle interesująca, by ją przyjąć. Nie poddaje się jednak w poszukiwaniu pracy.

-_ Teraz zaczęłam się angażować w różne działania. Nie mówię, że przekłada się to na jakieś konkretne propozycje zawodowe, ale naprawdę mam co robić. Przede wszystkim jakiś czas temu podjęłam - moim zdaniem bardzo dobrą - decyzję, żeby pójść na studia podyplomowe i teraz je właśnie kończę (...) Kształcenie głosu i mowy na Uniwersytecie SWPS. (...) Od dawna myślałam o skończeniu logopedii, a ten kierunek to coś więcej. Zawsze interesowało mnie wszystko, co wiązało się z językiem, jego rozwojem, procesami, którym podlega. Uwielbiam przekonywać innych, że dobre mówienie i odpowiednie korzystanie ze wspaniałego narzędzia, jakim jest polszczyzna, pomaga rozbijać mury niezrozumienia. Właściwa komunikacja to podstawa społecznego współżycia. Zawsze leżało mi to na sercu. Mam dwudziestopięcioletnią praktykę, ale brakowało mi podbudowy teoretycznej. Teraz tę praktykę zderzam z teorią_ - mówi Tadla.

Kto wie, być może jej nowym wyzwaniem zawodowym będzie rozwój kariery akademickiej.

- Współpracuję z Uniwersytetem Wrocławskim, mam też zajęcia ze studentami innych uczelni. Pokazuję im, dlaczego głos i mowa są tak ważne w każdej branży. I daje mi to niesamowitą satysfakcję. Myślę, że tym się teraz zajmę. Na razie koniec z newsami!- podsumowuje.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta