Rozebrała się na scenie. Ma 52 lata i wygląda rewelacyjnie

Beata Ścibakówna i Jan Englert od początku wzbudzali dużo emocji, ale uczucie pozwoliło im przetrwać wszystkie przeciwności losu. Ona początkowo była dla niego tylko jedną z wielu studentek, z którymi wyjechał do Australii. Jednak szybko zwróciła na siebie uwagę Jana Englerta. Relacja między tą dwójką okazała się na tyle silna, że niedawno Beata Ścibakówna i Jan Englert obchodzili 25. rocznicę małżeństwa. Para doczekała się również potomstwa, córki Heleny, która powoli idzie w ślady rodziców.

W sobotę Ścibakówna udostępniła kilka zdjęć z premiery sztuki zatytułowanej "Oszuści", która odbyła się w Och-Teatrze. Reżyserem spektaklu jest jej mąż, a w obsadzie znaleźli się m.in. Zbigniew Zamachowski, Gabriela Muskała, Filip Pławiak i Michalina Łabacz. 52-letnia aktorka wystąpiła w seksownej koszulce nocnej.

Trzeba przyznać, że nadal wygląda świetnie - pomimo upływu lat. Szczególną uwagę zwracają też kadry z dość intymnymi scenami z innym aktorem, na które musiał patrzeć Jan Englert - zobaczycie je na instagramowym profilu gwiazdy oraz poniżej. Wystarczy przejść do kolejnego ujęcia.

Bardzo dobrą formę Beaty Ścibakównej doceniła Agnieszka Dygant, która pozwoliła sobie na miły komentarz pod fotografią. "Ale piękna babka z ciebie‼️ Trzymam kciuki za dziś" - napisała.