Beata Paluch: Zapomniana piękność schyłku PRL-u
Gdyby tylko miała więcej szczęścia...
Beata Paluch nade wszystko ceni sobie jednak artystyczne wyzwania i nigdy nie zabiegała o pustą sławę. Na dużym ekranie pojawiała się rzadko, głównie w epizodycznych rolach, ale nawet postaciom drugoplanowym potrafiła nadać swój indywidualny rys.
Utalentowana i piękna – gdyby miała nieco więcej szczęścia do ról, dziś bez wątpienia byłaby jedną z najbardziej cenionych i najpopularniejszych polskich aktorek. Beata Paluch nade wszystko ceni sobie jednak artystyczne wyzwania i nigdy nie zabiegała o pustą sławę. Na dużym ekranie pojawiała się rzadko, głównie w epizodycznych rolach, ale nawet postaciom drugoplanowym potrafiła nadać swój indywidualny rys.
Skromna, pracowita i, jak twierdzą ludzie, którzy mieli przyjemność z nią pracować, profesjonalistka w każdym calu. Poświęciła się aktorstwu, całe swoje serce oddając teatrowi i muzyce. Mimo niepowodzeń – zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym – nigdy się nie poddaje.
4 września Beata Paluch skończyła 53 lata.