Już 20 kwietnia na ekrany polskich kin wejdzie jeden z najdroższych filmów tego roku, widowiskowy blockbuster "Battleship: Bitwa o Ziemię". Jak wyglądała produkcja pełnego rozmachu tytułu?
"Battleship: Bitwa o Ziemię", o budżecie przekraczającym 200 milionów dolarów, to skrzyżowanie filmu wojennego i science fiction, które opowiada historię międzynarodowej floty, wplątanej w potężnych rozmiarów bitwę z kosmitami. Przybyli oni na Ziemię z misją odkrycia i zagospodarowania źródła energii pod jednym z oceanów pokrywających naszą planetę, jednak krótko po lądowaniu ich zamiary zostały zdemaskowane przez oddziały marynarki morskiej. Konfrontacja okazuje się nieunikniona.
Zdjecia do filmu "Battleship: Bitwa o Ziemię" realizowane były głównie w Honolulu na Hawajach, a filmowcy otrzymali bezprecedensowe wsparcie od marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych.
Dowództwo marynarki wojennej zezwoliło ekipie na wizytę na kilku niszczycielach, które cumowały tymczasowo w Pearl Harbor m.in. USS Hopper (DDG 70) oraz na USS Preble (DDG 88) i USS Chung-Hoon (DDG 93) cumujące na Hawajach.
Dodatkowo filmowcy otrzymali pozwolenie na wizytę na okręcie Chung-Hoon, kiedy ten przebywał na pełnym morzu. Dało to ekipie i aktorom możliwość przyjrzenia się pracy marynarzy.
Ostatecznie, zdjęcia odbyły się także na okręcie wojennym Missouri Memorial (BB-63), na którym w 1945 roku Japończycy poddali się aliantom, co zakończyło II wojnę światową.
Przypominamy - film wejdzie na ekrany kin już 20 kwietnia!