"Barwy szczęścia": Iwona i Alek rozwiodą się?

ar/aos

Świderski coraz odważniej flirtuje ze swoją studentką. Nie potrafi oprzeć się jej urodzie. Jednak z uwagi na męża Iwony nie pozwala uczuciu rozwinąć skrzydeł.

Sytuacja ulegnie zmianie, gdy w 1050. odcinku "Barw szczęścia" lekarz załatwi Teresie miejsce w ośrodku rehabilitacyjnym.

Profesor zaproponuje Iwonie spotkanie przy kawie, aby omówić szczegóły wyjazdu. Zadowolona dziewczyna przyjmie jego zaproszenie. Sielanka będzie trwać w najlepsze. Do czasu...

Pod szpitalem zauważą ich idący w odwiedziny do Struzikowej Selim i Antonia. Mężczyzna źle zinterpretuje scenę i urządzi synowej awanturę. Zarzuci jej, że zdradza męża. O całym zajściu błyskawicznie poinformuje Alka.

Po powrocie do kraju chorobliwie zazdrosny Alek zrobi żonie wyrzuty. Po chwili rozmowa przerodzi się w ostrą kłótnię. Mężczyzna będzie wściekły i agresywny. Nie uwierzy w ani jedno słowo Iwony. W przypływie złości zamachnie się, aby ją uderzyć.

Widząc przerażenie w oczach żony, powstrzyma się niemal w ostatniej chwili. Korycka stanie jak wryta, gdy uzmysłowi sobie, że jej mąż mógł ją skrzywdzić. Przecież nigdy nie był agresywny. Do teraz. Nie czekając na wyjaśnienia, spakuje walizkę i wróci do rodzinnego domu.

Po przybyciu na miejsce z płaczem oznajmi Marii, że odeszła od Alka. Następnego dnia mężczyzna zjawi się na progu jej domu. Będzie błagać teściową o spotkanie z żoną.

- Kompletnie nie wiem, co we mnie wstąpiło - powie skruszony.

W 1051. odcinku "Barw szczęścia" dojdzie do spotkania małżonków. Alek przyzna się do tego, że zbyt pochopnie ocenił to, co usłyszał od ojca. Uwierzył mu, zamiast porozmawiać z żoną. Zapewni, że zbyt gwałtownie zareagował podczas ich kłótni i nigdy więcej ta sytuacja się już nie powtórzy. Na koniec poprosi Iwonę o wybaczenie.

Czy Korycka będzie w stanie mu zaufać? A może dojdzie do rozwodu? Ciekawskich zapraszamy przed telewizory!