Skandal w fitness klubie
Eliza zjawi się w klubie już o poranku. Pełna energii i gotowa na masaż.
- Dzisiaj pracujemy nad moimi lędźwiami... - na powitanie, klientka pośle Sarze promienny uśmiech. - Zadzwoniłam wieczorem do pana Bartka i poprosiłam go o dodatkową sesję! Na szczęście się zgodził!
Bartek od razu zacznie rozkładać sprzęt:
- Proszę dać mi piętnaście minut, przygotuję tylko stanowisko pracy.
Jednak Eliza go powstrzyma:
- W bardziej kameralnych warunkach, pańska praca mogłaby być wydajniejsza... I co za tym idzie, bardziej opłacalna.