Bartosz Jędrzejak nie wytrzymał. Odpowiedział internautom na antenie
W "Dzień dobry TVN" Bartosz Jędrzejak odwiedził wrocławskie ZOO, gdzie urodził się nosorożec indyjski. Internautom nie spodobał się ten pomysł.
Bartek Jędrzejak to jeden z najpopularniejszych prezenterów pogody i dziennikarzy TVN. Pogodę prezentuje w "Dzień dobry TVN", ale nie pojawia się w studio z mapą kraju wyświetlaną w tle, a odwiedza przeróżne zakątki Polski. Telewidzom spodobało się omawianie pogody w otoczeniu natury, a Jędrzejak ma spore grono fanów.
Tym razem prezenter wybrał się z kamerą do wrocławskiego ZOO, gdzie na świat przyszedł nosorożec indyjski.
Nie wszystkim widzom spodobał się ten pomysł. Część osób zwracała uwagę w komentarzach na Instagramie, że trzymanie zwierząt w niewoli jest okrutne. "Nie spodziewałem się, że popieracie zamykanie zwierząt w klatkach. Gdzie w naturze dla Nosorożca jego terytorium to 2-44 KILOMETRÓW […]. Wstydź się, niby inteligentny człowiek a jednak bez serca i prosto skonstruowany" – pisali. Niestety posypały się też inwektywy.
Jędrzejak nie wytrzymał i pod koniec programu postanowił poświęcić minutę czasu antenowego, by odpowiedzieć krytykującym go internautom:
- Piszecie, że półinteligent, że powinienem się dokształcić, że zwierzęta nie powinny być w schronisku. Te zwierzęta żyją w różnych ogrodach zoologicznych na świecie i gdyby nie to, część z nich już by wyginęła. Okres ciąży dla wielu kobiet jest trudny, podobnie dla zwierząt, jeśli tu rodzą się młode, to znaczy, że jest im dobrze. Wystarczy tylko się dowiedzieć.