Bartłomiej Kasprzykowski: "media mocno nas skrzywdziły"

Mimo iż w parze z Blanką Winiarską aktor zajął 2. miejsce (pokonany przez Dorotę Gardias i Andreja Mosejcuka), przyjemność z "Tańca z gwiazdami" skutecznie odbierała mu medialna nagonka, która towarzyszyła w tamtym czasie jemu i jego partnerce, Tamarze Arciuch. Ich związek wzbudzał sensację i zainteresowanie tabloidów (zobacz: Tamara Arciuch i Bartłomiej Kasprzykowski pokonali kryzys z pomocą specjalistów)
. I choć od tamtego czasu minęło już 6 lat, pytany dziś o tę sprawę aktor przyznaje, że było to bolesne doświadczenie.

19.08.2015 | aktual.: 19.08.2015 15:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Problem z "Tańcem z gwiazdami" polegał na tym, że akurat w tym momencie życia byłem na zakręcie, a media głównie na tym się zasadzały i dość mocno nas skrzywdziły. Echa tamtej nagonki do dziś gdzieś tam pobrzmiewają - przyznał w rozmowie z naszą reporterką.

Jak podkreśla aktor, on i jego bliscy dostali wtedy nauczkę. Teraz Kasprzykowski zaciekle strzeże swojego życia prywatnego, którego jest w stanie bronić nawet przed sądem. Nie ma złudzeń, że mediom trzeba stawiać granice. Dziś już wie, jak to robić. Zobaczcie całą rozmowę wideo z aktorem.

Obraz
© (fot. AKPA/ tak Kasprzykowski szalał na parkiecie "Tańca z gwiazdami" w 2009 roku)
Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)