Barbara Kurdej-Szatan o debiucie w "Kocham Cię, Polsko!": "Potwornie wyczerpujące i stresujące zadanie"
Nowy spektakl Teatru 6. Piętro to "Miłość w Saybrook" Woody'ego Allena. Sztuka opowiada o małżeństwie świętującym 7. rocznicę ślubu. W przyjęciu odbywającym się w ich domu w miasteczku Old Saybrook biorą udział przyjaciele pary. Niespodziewanie pojawiają się także dawni właściciele domu: księgowy-poeta Hall i jego nieśmiała żona Sandy, co prowadzi do ujawnienia porażającego sekretu. Barbara Kurdej-Szatan, na zmianę z Anną Cieślak, wcielać się będzie w rolę Sandy, jej męża zagra natomiast Szymon Bobrowski.
31.03.2016 | aktual.: 31.03.2016 09:48
- Małżeństwo przejeżdża obok swojego starego domu i postanawia go odwiedzić. Tam są już nowi lokatorzy, Sandy czuje się trochę niezręcznie, nie chce im przeszkadzać, ale oni w końcu ich zapraszają i zaczynają się dziać różne dziwne rzeczy - mówi Barbara Kurdej-Szatan agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Za reżyserię spektaklu odpowiedzialny jest Eugeniusz Korin. Na scenie, obok Barbary Kurdej-Szatan i Szymona Bobrowskiego, pojawią się także: Joanna Liszowska, Sonia Bohosiewicz, Wiktor Zborowski, Marcin Perchuć i Andrzej Poniedzielski. Premiera zapowiadana jest na 21 maja. Ale to nie wszystkie obowiązki Kurdej-Szatan. Aktorka uczestniczy także w przygotowaniach do premiery w Teatrze Capitol - spektakl "Pikantni" widzowie zobaczą jednak dopiero jesienią.
- Cały czas gram w Krakowie musical "Legalna blondynka", gram w 6. Piętrze "Zagraj to jeszcze raz, Sam", "Bromba w sieci", a także spektakl "Old love" Teatru Gudejko, z którym jeździmy po Polsce. Dalej kręcę swoje fioletowe reklamy, gramy też trochę koncertów - dodała gwiazda.
Aktorka pracuje również na planie programu "Kocham Cię, Polsko!", który po blisko czterech latach przerwy powrócił na antenę TVP2. Gwiazda została gospodynią show, zastępując w tej roli Macieja Kurzajewskiego. Twierdzi, że początki były dla niej dość trudne, nie mogła się bowiem odnaleźć w roli prowadzącej program telewizyjny. Tym bardziej że pierwszych siedem odcinków nagranych zostało w zaledwie cztery dni. Aktorka nie tylko musi znać scenariusz i panować nad atmosferą w studio, ale także słuchać poleceń reżyserki oraz pilnować rywalizujących drużyn. Nic więc dziwnego, że jakiś czas temu pojawiły się plotki, jakoby Kurdej-Szatan nie radziła sobie w nowej roli. Jaka jest prawda?
- To po prostu wymaga niesamowitego skupienia, dlatego jest potwornie wyczerpujące i stresujące. Naprawdę bardzo gratuluję wszystkim prowadzącym tego typu programów. (...) Myślę, że teraz te kwietniowe może będą trochę swobodniejsze. Nie wiem, jaki jest odbiór oczywiście. Produkcja była zadowolona, ja na pewno będę się czuła pewniej na drugim secie. Ale myślę, że ostatnio było okej - podsumowała aktorka.
Przypomnijmy, że program "Kocham Cię, Polsko!" nadawany jest w każdą sobotę o godz. 20.05. Barbarę Kurdej-Szatan można także oglądać w serialu "M jak miłość", w którym od 2014 roku wciela się w postać Joanny Tarnowskiej.