Barbara Kurdej-Szatan najcenniejszą polską gwiazdą. Czy jest już milionerką?
[GALERIA]
Najbliższe miesiące zapowiadają się dla niej bardzo pracowicie. Barbara Kurdej-Szatan zagra w dwóch serialach, "M jak miłość" Telewizji Polskiej oraz nowej produkcji Polsatu pt. "W rytmie serca". Poza tym poprowadzi trzy programy "The Voice of Poland", "The Voice Kids" i "Kocham Cię Polsko". Gwiazda regularnie pojawia się też na deskach teatrów. Gra w spektaklach i musicalach.
Barbara Kurdej-Szatan jest jedną z najpopularniejszych, najbardziej zapracowanych i lubianych celebrytek. Co za tym idzie to również jedna z najcenniejszych polskich gwiazd. Do telewizyjnych, filmowych i teatralnych gaży dochodzą bowiem jeszcze wynagrodzenia z reklam. Czy jest już milionerką?
Przebiera w lukratywnych ofertach
Lepsza nawet od Lewandowskiej
Opinię jednej z najcenniejszych wśród polskich gwiazd potwierdza "Forbes". W rankingu tego magazynu Barbara Kurdej-Szatan zajęła czwarte miejsce, wyprzedzając m.in. Grażynę Torbicką i Annę Lewandowską. - Basia powinna być pierwsza, bo ma coś niesłychanie cennego: wrodzony wdzięk. Tego nie da się nauczyć w żadnej szkole. Poza tym ludzie ją kochają - powiedział Piotr Wereśniak, reżyser serialu "W rytmie serca".
Mocna pozycja na rynku
Opinię Wereśniaka potwierdza Tomasz Romaniuk z firmy MediaCom, która przygotowywała raport "Forbesa". - Niekontrowersyjna, naturalna, sympatyczna i postrzegana, jako najbardziej kobieca wśród gwiazd. Ciągle jesteśmy jej ciekawi - powiedział "Fleszowi". Jak nietrudno się domyśleć, to przekłada się na konkretną pozycję w branży i zarobki.
Atrakcyjna pod każdym względem
Według magazynu, w ciągu kilku najbliższych miesięcy aktorka może zarobić nawet pół miliona złotych. - Za udział w kampanii telefonii komórkowej może dostać ok. 200 tys., za serial ok. 100 tys., a za prowadzenie programu ok. 50 tys. zł - wyznała w rozmowie z "Fleszem" osoba zajmująca się produkcją filmową. Na Instagramie aktorę obserwuje ponad pół miliona osób, co ma wpływ na jej marketingową atrakcyjność i daje pole do popisu dla reklamodawców.
Miliony na koncie?
- Spłacam dwa kredyty i choć nie narzekam na zarobki, milionerką nie jestem – wyznała szczerze w rozmowie z "Fleszem". Kurdej-Szatan podkreśla też, że wszystko co w życiu ma, osiągnęła ciężką pracą. Zdaje się, że wbrew zapowiedziom, jej pozycji nie są w stanie zagrozić nawet polityczne deklaracje.