Jak trafił do serialu?
Gdy po raz pierwszy stanął przed kamerami, był studentem trzeciego roku Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. Po części zadecydował o tym przypadek. Góral nie starał się nawet o rolę w serialu, w którym ostatecznie wystąpił.
- Grałem w sztuce "Na czworakach". Przyjechała pani z Warszawy, obejrzała spektakl i wówczas powiedziała: "Pan by mi się nadawał do tej roli. Ma pan taką zabliźnioną twarz. Zapraszam na zdjęcia próbne" - wspominał w "Pytaniu na śniadanie".