Bal Dziennikarzy, czyli gwiazdy w tanecznej ekstazie!

None

Bal Dziennikarzy, czyli gwiazdy w tanecznej ekstazie!
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 22Beata Tadla

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

AR/AOS

/ 22Kinga Rusin i Robert Kupisz

Obraz
© PAP

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

/ 22Monika Olejnik i Tomasz Ziółkowski

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

/ 22Beata Tadla

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

/ 22Joanna Racewicz

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

/ 22Hanna Lis (Smoktunowicz) i Katarzyna Dowbor

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

/ 22Agnieszka Szulim

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

/ 22Beata Tadla

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

/ 22Magda Gessler i Waldemar Kozerawski

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

10 / 22Kinga Rusin

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

11 / 22Adrianna Niecko

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

12 / 22Monika Olejnik i Kinga Rusin

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

13 / 22Katarzyna Kolenda-Zaleska

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

14 / 22Agnieszka Szulim

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

15 / 22Maryla Rodowicz i Beata Tadla

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

16 / 22Joanna Racewicz

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

17 / 22Hanna Lis (Smoktunowicz)

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

18 / 22Monika Olejnik

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

19 / 22Monika Olejnik i Tomasz Ziółkowski

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

20 / 22Beata Tadla

Obraz
© mwmedia

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

21 / 22Kaarzyna Dowbor i Kinga Rusin

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

22 / 22Beata Tadla

Obraz
© AKPA

Fundacja Charytatywny Bal Dziennikarzy została założona w 1998 roku przez dziennikarzy z różnych mediów. Organizowany od 1998 roku Bal, w którym co roku uczestniczy około 1000 gości, jest jedyną środowiskową imprezą gromadzącą tak licznie przedstawicieli wszystkich mediów oraz osoby ze świata polityki, biznesu i kultury. Dochód z imprezy przeznaczany jest na wybrany cel dobroczynny.

Oprócz tego, że znani i lubiani mogą wykorzystać swoją popularność, aby komuś pomóc, to jeszcze jest to świetna okazja do nadrobienia towarzyskich zaległości. Niestety, w tym roku prawdopodobnie to się nie uda.

- Sprawa balu jest w zawieszeniu. Szukamy pomysłu: albo odpuścimy sobie ten rok, albo może zorganizujemy bal trochę później, po Wielkanocy, i tańszym kosztem. (...) Koszty jednak stale rosną. Za wynajęcie sali, nagłośnienie i catering musielibyśmy zapłacić tyle, że bal by się nie zbilansował- powiedziała Iwona Maruszak, prezes Fundacji Charytatywny Bal Dziennikarzy w rozmowie z press.pl.

Gwiazdom nie pozostało zatem nic innego, jak powspominać to, co wydarzyło się w ubiegłych latach. A wtedy się działo! Bal od zawsze był okazją do szampańskiej zabawy. Dziennikarze ze zniecierpliwieniem czekali na ten wyjątkowy wieczór.

Wszystkie panie od miesięcy przygotowywały swoje wielkie wejście. Żadna nie zapomniała o strojnych sukniach z gorsetem i trenem, cekinach, piórach oraz falbanach. To jedyna okazja w roku, kiedy poważne prezenterki zrzucały grzeczne garsonki i pojawiały się w kreacjach z głębokim dekoltem i rozcięciem do samego uda.

Po części oficjalnej czas wyruszyć na parkiet. Początkowe nieśmiałe pląsy szybko zmieniały się w prawdziwą taneczną ekstazę. Po kilku godzinach nikt już nie zważał na obecność fotoreporterów. Każdy dał się porwać zabawie i gorącym rytmom. Starannie dopracowane fryzury i perfekcyjne stroje ustąpiły miejsca potarganym włosom oraz pogniecionym sukienkom. I tak do rana!

Zobaczcie, co udało się uwiecznić fotografom!

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta