"Azja Express": Zaskakujace wyznanie Krupinskiej. Chodzi o bieliznę

Zawodnicy "Azja Express" zaliczyli szaloną podróż po Turcji. Daria Ładocha nie ułatwiała wyścigu, ale to nie ona zafundowała najwięcej zaskoczeń.

Paulina Krupińska "błysnęła" wyznaniem w "Azja Express"
Paulina Krupińska "błysnęła" wyznaniem w "Azja Express"
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

18.03.2023 21:55

Pierwsza misja odcinka odbyła się w miejscu słynącym z fabryk porcelany - w miejscowości Kutahya. Uczestnicy musieli sprawdzić się w zadaniu, wymagającym delikatności i zdolności manualnych. Dwie pary, które z kruchą przesyłką zameldowały się w punkcie kontrolnym gry i wyprzedzą pozostałych, wezmą udział w walce o amulet o wartości pięciu tysięcy złotych.

Gra odbyła się w spektakularnej kopalni marmuru w Afyonkarahisar. Ostatecznie najlepsi w pracach budowlanych okazali się Wojtek i Barek i zgarnęli pokaźną sumkę.

By utrudnić kolejny etap wyścigu, Daria Ładocha podarowała wszystkim śnieżnobiałą odzież, w której mieli dotrzeć na metę... ale wcześniej wykonać zadanie w kopalni soli. Prowadząca czekała na pary w słynnym i pięknym Pamukkale. Na mecie musieli pojawić się zupełnie nieubrudzeni. Zanim jednak przebrali się i wyruszyli, Paulina Krupińska zaskoczyła wszystkich mówiąc, że... nie ma majtek.

Garderobiany problem nie przeszkodził jej w zaciętej walce w wyścigu. Łozo i Bartek podpadli garderobą zawodnikom, nie dlatego, że się ubrudzili, a dlatego, że próbowali oszukiwać w grze – za wygrane wcześniej pieniądze kupili sobie nowe białe ubrania. Wymianę zapewniła im złota karta, ale o wygraniu immunitetru nie było mowy. Ostatecznie wygrali Jędrek i Kasia. Oglądaliście ten odcinek?

Zobacz także
Komentarze (7)