"Azja Express" odcinek 12 - odpadli Pascal i Paweł. Znamy finalistów show!

Tydzień temu w programie "Azja Express" uczestnicy walczyli o immunitet. Nietykalność drugi raz z rzędu trafiła do Agnieszki Włodarczyk i Marysi Konarowskiej. Panie zagwarantowały sobie w ten sposób udział w wielkim finale wyścigu. Pozostali podróżnicy musieli kontynuować wyprawę po Kambodży. Para, która ostatnia zameldowała się na mecie, odpadała z rywalizacji. Wiemy już, że wspaniała przygoda zakończyła się dla Pascala Brodnickiego i jego towarzysza - Pawła Dobrzańskiego. Jak wyglądał przebieg rywalizacji w 12. odcinku "Azja Express"?

Misja z rzeźbieniem przypadła do gustu wszystkim uczestnikom. Okazało się, że Michał Żurawski miał studiować na ASP. Z kolei jego kompan w podróży - Ludwik - nie boi się robótek ręcznych, ponieważ w przeszłości zajmował się elektryką i kładzeniem kabli.

- Tak naprawdę tylko gęba mi się uśmiechnęła, że trzeba było coś na płasko wykuć - przyznał uczestnik programu.

Do zadania przystąpili też Paweł i Pascal. Ten pierwszy nie ukrywał, że misja była bardzo trudna i wymagała sporo siły fizycznej. Jako ostatni do punktu kontrolnego dotarli Iza i Leszek. Michał i Ludwik poprosili lokalnego mieszkańca, by ocenił ich pracę. Mężczyzna kazał uczestnikom poprawić rzeźbę. Michał w swoim stylu komentował postawę sędziego. Aktor sprawdził nawet, jak radzili sobie z zadaniem konkurenci. Jego zdaniem, płaskorzeźba Pascala i Pawła prezentowała się dużo gorzej:

- Facet! My mamy lepiej! Idź chłopie to zobacz! - krzyczał do tubylca Michał Żurawski.

Dwie męskie pary ruszyły w dalszą podróż. Iza i Leszek w swoim tempie wykonywali misję. Aktorka cieszyła się z charakteru zadania. Uczestniczka przyznała, że drzemie w niej artystyczna dusza.

Sprawdź, kiedy obejrzeć finał "Azja Express"

Wszyscy podróżnicy ponownie ruszyli w poszukiwaniu autostopu. Po raz kolejny Pascal i Paweł wyprzedzili Michała i Ludwika. W pewnej chiwli uczestnicy nieoczekiwanie otrzymali wiadomość o zatrzymaniu wyścigu. Każdy miał tylko 30 minut na znalezienie sobie miejsca do spania. Dwie męskie pary musiały opuścić wygodne samochody i poruszać się pieszo w bardzo obfitym deszczu.

Leszek nie mógł darować sobie, że musiał zrezygnować ze złapanego autostopu. Tancerz w ostrych słowach dawał wyraz swojego niezadowolenia. Sporo nerwów pojawiło się między Pawłem i Pascalem. Para zaczęła się agresywnie kłócić. Michał i Ludwik zorganizowali sobie krótki bieg w deszczu. Okazało się jednak, że pomylili trasę i zboczyli o ok. 1,5 kilometra. W tym samym czasie Agnieszka i Marysia korzystały z atrakcji luksusowego hotelu.

Michał i Ludwik znaleźli nocleg. Pod swój dach przyjął ich Koreańczyk, któremu kiedyś Polacy pomogli podczas podróży w Etiopii. Mężczyzna zgodził się nawet zawieźć parę do kolejnego punktu kontolnego.

Sprawdź, kiedy obejrzeć finał "Azja Express"

Niemiła niespodzianka czekała rano na Izę Miko. Aktorka nabawiła się zatrucia pokarmowego. Mimo problemów ze zdrowiem nie chciała przerwać wyścigu.

Pary zaczęły meldować się na mecie kolejnej misji. Do wykonania zadania niezbędne okazały się pieniądze, jakie uczestnicy otrzymali na samym początku odcinka. To właśnie na nich znajdowała się wskazówka. Początkowo nikt nie rozszyfrował tajemniczego zadania. Michał, który otrzymał wskazówkę, próbował sprzedać tę informację i wyłudzić od Pascala i Pawła pieniądze. Kucharz i jego kompan pozostali czujni. Okazało się, że na otrzymanych banknotach widniał wizerunek świątyni, którą należało odwiedzić. Michał kilka razy próbował sprzedać tę informację Pascalowi. Ten pozostawał jednak nieugięty. W końcu aktor za darmo na odchodne zdradził, że trzeba udać się do Angkor Thom.

Sprawdź, kiedy obejrzeć finał "Azja Express"

Pierwsi u Agnieszki Woźniak-Starak zameldowali się Michał i Ludwik. Za nimi pojawili się Paweł i Pascal. Te pary miały zmierzyć się z Agnieszką i Marysią w konkursie układania puzzli 3D, które przedstawiały głowy khmerskich rzeźb. Konkurencję wygrali Pascal i Paweł. Panowie zdobyli w ten sposób amulet warty 10 tysięcy złotych.

W tym samym czasie Iza Miko walczyła z trudnościami związanymi z zatruciem. Uczestnicy pocieszali aktorkę:

- Jesteś twarda babka - wspierał podróżniczkę Michał Żurawski.

Sprawdź, kiedy obejrzeć finał "Azja Express"

Uczestnicy musieli jak najszybciej dotrzeć do mety. Ostatnia para wyścigu odpadała z rywalizacji. Podróżnicy mieli dokładnie wypełnić zadania z długiej listy wskazówek umieszczonych w świątyni.

Jako pierwsi z zadaniami uporali się Michał i Ludwik. Pech chciał, że panowie pominęli wskazówkę i nie wykonali jednego polecenia. To tłumaczyło, dlaczego osiągnęli taką przewagę nad innymi uczestnikami. Panowie w mgnieniu oka ruszyli nadrobić swoją zaległość

Pascal i Paweł byli wyczerpani. Na ich kondycję wpłynął fakt, iż przez pewien czas podróżowali rowerami. Para zauważyła, że Michał i Ludwik kierowała się do złej świątyni. Kucharz pomógł konkurentom i szybko wyprowadził ich z błędu. Ostatnie zadanie polegało na przypisaniu flag różnych krajów do turystów, którzy zwiedzali pobliskie ruiny.

Sprawdź, kiedy obejrzeć finał "Azja Express"

Pary zaczęły pojawiać się na mecie etapu. Niespodziewanie jako pierwsi u prowadzącej Agnieszki Woźniak-Starak pojawili się... Leszek i z każdą chwilą słabnąca Iza. Tuż za nimi dotarli Ludwik z Michałem. To oznaczało, że z show odpadają Pascal i Paweł.

Kto wygra pierwszą edycję "Azja Express"? Wielki finał programu już w środę 30 listopada o 21:30 na antenie TVN (tutaj sprawdzisz aktualny program telewizyjny).