"Azja Express" odcinek 11 - Agnieszka Włodarczyk i Maria Konarowska w finale
Uczestniczki drugi raz z rzędu wywalczyły immunitet
Znamy pierwszą parę, która wystąpi w finale "Azji Express". Agnieszka Włodarczyk i Maria Konarowska zagwarantowały sobie udział w ostatnim etapie wyścigu po krajach Dalekiego Wschodu. W 11. odcinku uczestnicy musieli zmierzyć się m.in. z ciężkimi bryłami lodu. Jakie inne zadania czekały na podróżników? Zobaczcie relację z 11. odcinka "Azji Express".
Przypomnijmy, że w "Azja Express" pozostały już tylko cztery pary. Przed tygodniem program opuściły faworytki - Renata Kaczoruk i Weronika Budziło. Panie odpadły z rywalizacji głównie przez sojusz zawiązany między Pawłem i Pascalem oraz Michałem i Ludwikiem. W 11. odcinku show uczestnicy walczyli o upragniony immunitet. Zwycięstwo na tym etapie wyścigu dawało gwarancję udziału w ścisłym finale. Już wiemy, że o główną nagrodę powalczą Agnieszka Włodarczyk i Maria Konarowska. Panie poradziły sobie najlepiej m.in. z transportem lodowych brył. Co jeszcze przytrafiło się autostopowiczom w drodze na metę? Oto relacja z 11. odsłony "Azja Express"!
"Azja Express" odcinek 11 - nauka tańca
"Azja Express" odcinek 11 - wydobywanie gliny
Uczestników dzieliło od punktu kontrolnego 75 kilometrów. Nieoczekiwanie na miejsce jako pierwsi dotarli Pascal i Paweł. Panowie zniwelowali stratę z początku etapu dzięki podwózce luksusowym samochodem.
Kolejne zadanie polegało na wydobyciu 10 kilogramów gliny i rozwiezieniu jej do wskazanych przez producentów miejsc. Do konkurencji przystąpili wszyscy oprócz Leszka i Izy. Pary wsiadły do traktorów i rozpoczęły wyścig. Najlepiej z zadaniem poradzili sobie Paweł i Pascal.
"Azja Express" odcinek 11 - konflikt Pascala i Michała
Michałowi Żurawskiemu udzieliły się przedfinałowe emocje. Od początku starał się zrobić wszystko, by zwyciężyć na tym etapie wyścigu. Doprowadziło to do kilku nieprzyjemnych potyczek słownych z Pascalem. Przypomnijmy, że przed tygodniem obaj panowie zawiązali sojusz, dzięki któremu udało się wyrzucić z programu Renatę Kaczoruk. Układ przestał jednak obowiązywać tuż po wyeliminowaniu modelki z show.
- Fajnie jest patrzeć na kolesia, który ma 40 lat, a zachowuje się jak 5-latek - skomentował postawę Michała Pascal. Kucharz zwrócił nawet swojemu konkurentowi uwagę, że ten "zachowuje się jak baba z okresem".
"Azja Express" odcinek 11 - walka o amulet
Trzy pary, które wzięły udział w konkurencji z gliną, przystąpiły też do zmagań o amulet. Uczestnicy mieli ścigać się wózkami wypełnionymi naczyniami ceramicznymi. Pary musiały zebrać sześć wstążek w swoim kolorze. Te otrzymywali dopiero po dowiezieniu do lokalnych mieszkańców wspomnianych naczyń. Sporym utrudnieniem był fakt, że za każdy rozbity załadunek uczestnikom doliczano karne sekundy. Dodatkowo podróżnikom dawał się we znaki męczący upał.
Ostatecznie amulet trafił do Pawła i Pascala. Panowie ponownie uprzedzili konkurentów i okazali się najsprytniejszą parą. Dzięki zwycięstwu mogli utrudnić podróż innym autostopowiczom przez związanie ich liną. Pascal i Paweł zdecydowali, że w ten sposób wyprawę kontynuować będą Michał i Ludwik.
"Azja Express" odcinek 11 - bryły lodu
Uczestnicy przystąpili do kolejnego etapu wyścigu. Agnieszka Woźniak-Starak wręczyła wszystkim wyjątkowe przesyłki. Każdy musiał dotrzeć na metę z... ogromną bryłą lodu. Zadanie polegało na przetransportowaniu bloku w jak największym kawałku. Tym razem miejsce na podium zeszło na dalszy plan.
"Azja Express" odcinek 11 - szukanie noclegu i dalszy etap wyścigu
Podróżnicy transportowali bryły lodu z pomocą lokalnych mieszkańców, którzy zgodzili się zabrać ich swoimi łódkami na drugi brzeg rzeki. W trakcie transportu doszło do małego wypadku z udziałem Leszka Stanka. Tancerz uderzył się głową w podest i uszkodził jeden z domów. Na szczęście uczestnikowi nie stało się nic groźnego.
Zbliżała się noc. Każdy chciał znaleźć dom, w którym znajdowałaby się lodówka. Wszystko po to, by bryły lodu nie roztopiły się w ciągu kilku godzin. Okazało się, że bardzo dobrze przygotowani do konkurencji byli Pascal i Paweł. Para przed wylotem do Azji zaopatrzyła się w koce termiczne. Dzięki temu udało im się zabezpieczyć blok lodu.
Sporo szczęścia w trakcie wyprawy miały także Agnieszka i Marysia. Panie mogły liczyć na pomoc lokalnych mężczyzn:
- To raj dla kobiet. Tu są sami dżentelmeni, oni tak się cieszą, że mogą nam pomóc! - komentowały podekscytowane.
"Azja Express" odcinek 11 - Agnieszka i Marysia z immunitetem
Dokładnie o 7 rano wszyscy wyruszyli w dalszą podróż. Stawka wyścigu była ogromna. Zwycięska para miała zapewniony udział w finale show. Oczywiście najwięcej problemów w czasie podróży mieli związani ze sobą Michał i Ludwik. Tymczasem Marysia i Agnieszka wydały wszystkie pieniądze na kupno przenośnej lodówki. Taki sam gadżet zdobyli Pascal i Paweł. Kucharz wraz ze swoim partnerem jako pierwsi dotarli na metę. To jednak nie oni zdobyli immunitet...
Okazało się, że zwycięstwo w tym etapie gwarantowała jak największa masa bryły lodowej. Dzięki lodówce najcięższy blok przywiozły na metę Agnieszka i Marysia. Panie drugi raz z rzędu zdobyły immunitet i tym samym awansowały do finału w Tajlandii.
- Myślę, że może to być frustrujące, że dwie wymalowane cizie wygrywają konkurencję - skomentowała swój tryumf Maria Konarowska.
Reszta podróżników weźmie w przyszłym tygodniu udział w półfinałowej potyczce. Kolejny odcinek "Azja Express" już w środę (23 listopada br.) o godzinie 21.30 na antenie TVN.