"Azja Express" odcinek 10 - Renata Kaczoruk odpadła z programu!
Faworytka zakończyła udział w wyścigu
Renata Kaczoruk odpadła z programu "Azja Express". Modelka wraz z towarzyszącą jej w wyprawie Weroniką Budziło pożegnały się z show po wyczerpującym i emocjonującym wyścigu. Duża w tym zasługa Pascala, Pawła, Michała i Ludwika. Panowie zawiązali swojego rodzaju sojusz przeciw drużynie Renaty. Nie bez znaczenia był również fakt, iż Kaczoruk i Budziło otrzymały karę za niewykonanie w poprzednim odcinku jednej z konkurencji. Co jeszcze działo się w dziesiątej odsłonie "Azja Express"?
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu immunitet wywalczyły Agnieszka Włodarczyk i Marysia Konarowska. Dzięki temu panie miały zagwarantowany dalszy udział w wyścigu, a na dodatek nie musiały martwić się o transport i miejsce do spania. Jedną z konkurencji, jakie uczestnicy musieli wykonać w poprzednim odcinku "Azja Express", było zbieranie agresywnych mrówek. Z tą konkurencją nie poradziły sobie Renata Kaczoruk oraz Weronika Budziło. Para zrezygnowała z wykonania zadania. Prowadząca Agnieszka Woźniak-Starak zapowiedziała, że autostopowiczki spotka kara. Jak potoczyły się losy wyprawy na tym etapie? Dlaczego Renata Kaczoruk i Weronika Budziło odpadły z "Azja Express"? Zobacz relację z dziesiątego odcinka show.
"Azja Express" odcinek 10 - kara dla Kaczoruk i Budziło
"Azja Express" odcinek 10 - start wyprawy
Wreszcie rozpoczął się kolejny etap wyścigu. Jego meta znajdowała się w fabryce gumy. Renata Kaczoruk i Weronika Budziło były bardzo zdeterminowane, by zająć jak najwyższą lokatę. Presja ciążąca na ukaranej parze dawała się we znaki. Już na samym początku między paniami doszło do ostrej konfrontacji. Weronika upierała się, że Renata chce jechać w złym kierunku. Modelka tradycyjnie nie dawała jednak swojej partnerce dojść do słowa. Okazało się ostatecznie, że to właśnie Budziło miała rację.
- Nie byłam w stanie zapanować nad całą tą sytuacją. Byłam w amoku! - komentowała za kulisami Kaczoruk
- Renata jak to Renata. Jak zwykle się pomyliła - ocenił zachowanie konkurentki Leszek Stanek.
Tancerz i Iza Miko mieli ogromne problemy ze złapaniem autostopu. Reszta uczestników stosunkowo szybko uporała się z organizacją transportu. Ostatecznie jako pierwsze do punktu kontrolnego dotarły Renata i Weronika. To właśnie one miały zmierzyć się w walce o amulet z Agnieszką i Marią.
"Azja Express" odcinek 10 - walka o amulet
Dwie zwycięskie pary stanęły do walki o amulet. Zadanie polegało na jak najszybszym ułożeniu kauczukowych puzzli za pomocą… wózków widłowych. Poruszanie się tym pojazdem wcale nie było łatwe. Wykonanie konkurencji skutecznie utrudniał czterdziestostopniowy upał. Za sterami wózków jako pierwsze zasiadły Renata oraz Agnieszka. Ta druga miała ogromne problemy z odpaleniem pojazdu. Uzyskana przez modelkę na początku zadania przewaga była już nie do zniwelowania. Mimo niepowodzenia, Agnieszki i Marysi nie opuszczał dobry humor:
- Jeśli ktoś chciałby przeprowadzić z nami inteligentną rozmowę, to jesteśmy dostępne. Nawet nie umiałyśmy puzzli ułożyć - żartowała Marysia.
Po wykonaniu pierwszej części konkurencji, panie musiały zamienić się rolami. Wózkiem kierowała Weronika. Uczestniczka całkiem nieźle okiełznała maszynę, choć zupełnie nie mogła liczyć na pomoc Kaczoruk:
- W ogóle cię nie słyszałam - skarżyła się modelce Budziło.
Ostatecznie panie wygrały tę konkurencję. W nagrodę otrzymały amulet oraz możliwość utrudnienia podróży wybranej przez siebie parze.
"Azja Express" odcinek 10 - nauka piosenki
Kaczoruk i Budziło wyznaczyły parę, która w trakcie kolejnego etapu musiała wykonać dodatkowe zadanie. Zwyciężczynie walki o amulet uznały, że największe zagrożenie stanowią dla nich Pascal i Paweł. Panowie otrzymali polecenie nauczenia trzech mieszkańców Kambodży kilku słów polskiej piosenki. Podróżnicy szybko uporali się z tą konkurencją. Bez żadnych problemów nauczyli oni lokalnych mieszkańców słów utworu "Sza la la" z repertuaru Urszuli Sipińskiej.
Wszyscy wyruszyli w dalszą podróż. Michał Żurawski nie mógł pogodzić się z tym, że Renacie sprzyjało szczęście. Nieoczekiwanie uczestnicy otrzymali wiadomość o zatrzymaniu wyścigu. Producenci pozwolili im kontynuować wyprawę jedynie przez najbliższe 30 minut piechotą. Wszyscy rzucili się do biegu. Michał i Ludwik zastanawiali się, w jaki sposób wyrzucić z programu Renatę.
Nadeszła noc. Podróżnicy rozpoczęli poszukiwania noclegu. Agnieszka i Marysia mogły wyspać się w komfortowych warunkach.
"Azja Express" odcinek 10 - misja z tarantulą
Z samego rana autostopowicze wyruszyli w drogę. Michał i Ludwik zostali wysadzeni przez kierowcę na obwodnicy. W identycznej sytuacji znaleźli się Pascal i Paweł. Przez to nieporozumienie obie pary jako ostatnie dotarły do punktu kontrolnego. Na pierwszym miejscu zameldowali się natomiast Leszek Stanek i Iza Miko.
Jakie zadanie tym razem czekało na uczestników? Musieli oni przenieść z jednego straganu na drugi żywą tarantulę. Z wykonaniem tego polecenia nie miała problemu Iza Miko:
- Jestem przyzwyczajona, bo grałam w filmie, w którym tarantula chodziła mi po ręce.
Ogromne problemy ze znalezieniem flagi mieli Michał z Ludwikiem. Aktorowi puściły nerwy. Po przeniesieniu pająka na stragan okazało się, że uczestniczy mieli usmażyć zwierzę w gorącym tłuszczu, a następnie je zjeść. Leszek do końca nie wierzył, że będzie musiał spróbować, jak smakuje tarantula. Michał i Ludwik we dwóch zjedli pająka. Pascal przyznał, że po raz pierwszy przyszło mu smakować taki specjał. Kucharz dodał, że usmażona tarantula bardzo mu smakowała. W dużym stresie zadanie wykonywały Weronika oraz Renata.
"Azja Express" odcinek 10 - sojusz przeciwko Kaczoruk
Pascal i Paweł oraz Michał i Ludwik zawiązali sojusz przeciwko Renacie. Panowie umówili się, że postarają się wyrzucić modelkę z programu.
Między Kaczoruk i Brodnickim doszło do spięcia. Modelka chciała zabrać Pascalowi transport sprzed nosa. Podróżnikowi puściły nerwy. Nawet Weronika Budziło miała wątpliwości co do zachowania swojej towarzyszki:
- Za bardzo się spinasz - powiedziała do niej podczas podróży samochodem.
"Azja Express" odcinek 10 - tatuaże
Przed uczestnikami pojawiło się ostatnie zadanie odcinka. Aby dowiedzieć się, gdzie dokładnie znajduje się meta etapu, podróżnicy musieli wytatuować sobie nazwę odpowiedniej świątyni. Weronika zgłosiła się na ochotniczkę. Sama przyznała jednak, że nigdy nie planowała ozdabiać w ten sposób swojego ciała.
- Mam nadzieję, że nie wydziarałam się na darmo i ten tatuaż nie będzie przypominać mi o porażce - przyznała.
Tatuaż zrobili sobie także Michał, Pascal i Leszek. Michał otwarcie mówił o sojuszu przeciwko Renacie:
- Nasze drużyny mają jej wiele do zarzucenia.
Modelka chciała poprosić Pascala o zawarcie przymierza przeciw Michałowi. Weronika hamowała jednak zapędy modelki:
- _Renia, oni chcą, żebyśmy odpadły. _
Kaczoruk nie mogła jednak zrozumieć, dlaczego reszta grupy nie darzy jej sympatią.
"Azja Express" odcinek 10 - Renata Kaczoruk i Weronika Budziło odpadają z programu
Po wyczerpującym i stresującym wyścigu na metę etapu jako pierwsi dotarli Pascal i Paweł oraz Ludwik i Michał. Pary wspólnie zameldowały się u Agnieszki Woźniak-Starak. Trzecie miejsce przypadło Renacie i Weronice. Ze względu na karę spadły jednak na ostatnią lokatę. W ten sposób odpadły z show.
- Tak właśnie wraca karma. Chciałaś się nas pozbyć i teraz jesteś tutaj - komentował postawę Renaty Leszek Stanek. Przegrana para przekazała swoje amulety Marysi i Agnieszce.
Kolejny odcinek "Azja Express" już w środę 16 listopada o godzinie 21:30 na antenie telewizji TVN (tutaj sprawdzisz aktualny program telewizyjny).