"Azja Express": Hanna Lis o programie i zmianach w życiu

None

Obraz
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 6Hanna Lis

Obraz
© AKPA

W życiu Hanny Lis zaszły w ostatnim czasie spore zmiany. Po zwolnieniu z TVP dziennikarka otrzymała propozycję prowadzenia podróżniczo-kulinarnego show. Tym samym postanowiła ostatecznie zerwać ze światem polityki, w którym funkcjonowała od 24 lat.

Lis zrobiła również coś, co jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się dla niej niemożliwe. Przyjęła propozycję występu w "Azja Express", kontrowersyjnym programie, którego uczestnicy muszą przeżyć podróż po Azji za zaledwie dolara dziennie. Po zakończeniu zdjęć i powrocie do Polski Hanna przyznała, że wyjazd bardzo ją zmienił i na wiele spraw patrzy teraz inaczej.

Co zdradziła?

/ 6Na dobre skończyła z polityką

Obraz
© AKPA

Okazuje się, że Lis nie miała wątpliwości, by wziąć udział w nowym show TVN-u. Nie bała się, że udział w rozrywkowym formacie wraz z innymi celebrytami wpłynie na jej wizerunek.

Zawodowo odkrywam siebie na nowo i mam z tego gigantyczną frajdę. Ktoś powiedział, że popełniam straszny błąd, biorąc udział w programie "Azja Express", bo z niego nie będzie już powrotu do świata newsów. Świetnie, bo o to właśnie chodziło - o ostateczne cięcie, pożegnanie z pewnym etapem zawodowego życia. A teraz zaczynam nowy - powiedziała.

/ 6Trudny powrót do kraju

Obraz
© AKPA

Hanna w programie tworzyła parę z Łukaszem Jemiołem, projektantem, a prywatnie jej serdecznym kolegą. Po powrocie z Azji oboje mieli problem z odnalezieniem się z powrotem w kraju.

Pierwsze tygodnie po powrocie mogliśmy z Łukaszem rozmawiać niemal wyłącznie ze sobą, ponieważ nikt nie był w stanie zrozumieć naszej tęsknoty. Brakowało mi mojej karimaty, plecaka i wytyczonego celu. W domu poczułam, że mam za dużo przedmiotów. Mebli, urządzeń kuchennych. Spojrzałam na wannę, której nie widziałam od miesiąca i mówię sobie: "Ale właściwie po co mi ona?". Nie chciałam chodzić do restauracji, nie chciałam spotykać się z przyjaciółmi, bo czułam, że jestem z innego świata. Zrozumiałam, że my w naszym świecie mamy stanowczo za dużo, a oni w Laosie mają stanowczo za mało. Wydaje mi się, że ten wyjazd mnie zmienił - wyznała.

/ 6"Muszę zapewnić byt mamie i dzieciom"

Obraz
© Instagram

Dziennikarka dodała jednak, że nigdy nie była specjalnie rozrzutna.

To chyba dobrodziejstwo inwentarza pod tytułem "pani od newsów". Poważna i sztywna. Aha, no i jeszcze obrzydliwie bogata, pławiąca się w Bóg wie jakich luksusach. Bzdura. Wczoraj kupiłam te espadryle z koralikami za 60 złotych. Boskie, co? Nigdy nie byłam szczególnie rozrzutna, a teraz muszę być bardzo oszczędna, bo od stycznia nie zarabiam, a muszę zapewnić byt mamie i dzieciom - wyjaśniła.

/ 6Nie mogła zrezygnować z pracy

Obraz
© AKPA

Na szczęście mama Hani, która jeszcze parę miesięcy temu leżała w ciężkim stanie w szpitalu, czuje się lepiej.

Dzięki cudownym lekarzom ze szpitala MSWiA i boskiej pomocy mama przeżyła, ale jej stan jeszcze długo był bardzo ciężki. To była dla nas obu emocjonalna i fizyczna katorga. Rano szpital, potem praca, zaraz po pracy znów szpital i tak od rana do nocy. Zaliczyłam wtedy w pracy kilka spektakularnych wpadek, udało mi się nawet zapomnieć, jak nazywa się program, który prowadziłam. Byłam jednak tak wycieńczona, że spokojnie mogłabym zapomnieć, jak sama się nazywam. Być może powinnam wtedy zrezygnować z pracy na jakiś czas, ale po prostu nie stać mnie było na to, żeby nie pracować - powiedziała dziennikarka.

/ 6Nie boi się sięgać po marzenia

Obraz
© Instagram

Lis przyznaje, że przeżywa obecnie doskonały okres w swoim życiu. Niedawno wróciła z wakacji w Portugalii, a obecnie przebywa na greckiej wyspie Mykonos, gdzie szykuje się do nowego zawodowego wyzwania.

Szczęście to zdrowie moich najbliższych i możliwość realizowania się w pracy, którą kocham i która pozwala mi zadbać o rodzinę. Projekt w TVN Style jest więc spełnieniem moich marzeń, a jedyne, czego mogę żałować, to że tak długo zwlekałam z tym, żeby odważyć się po nie sięgnąć - zakończyła.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta