"Azja Express": dzięki programowi Agnieszka Włodarczyk pokazała prawdziwą siebie
Nowy wizerunek?
Do Azji miała polecieć, żeby się dobrze bawić i sprawdzić się, jak sprosta wyzwaniom stawianym w ekstremalnych warunkach. Z pobytu oprócz doświadczeń i nowych znajomości przywiozła przekonanie, że w końcu mogła pokazać się widzom z takiej strony, z jakiej chciała. I faktycznie, show „Azja Express” przysporzyło jej znów popularności. W najnowszym wywiadzie, jakiego udzieliła „Gali”, opowiedziała o blaskach i cieniach sławy.
- Mam wrażenie, że dzięki „Azji Express” ludzie mieli okazję po raz pierwszy zobaczyć prawdziwą Agnieszkę, a nie tę wymyśloną przez osoby, które nawet mnie nie znają. Zawsze byłam niewolniczką jakiegoś medialnego wizerunku. Albo bohaterki „Sary”, którą zagrałam 20 lat temu, albo kobiety ocenianej przez pryzmat kolejnych, nie zawsze prawdziwych, sensacyjnych doniesień - mówiła.