I’ll be back
Arnold Schwarzenegger przeszedł na emeryturę. Mowa całe szczęście o polityce.
Od nowego roku słynny Austriak nie jest już gubernatorem stanu Kalifornia. Czy to oznacza, że niezniszczalny Conanponownie powróci na srebrny ekran?
Były mistrz kulturystyki, polityk i Terminator tłumaczy, że aktorstwa nigdy się nie zapomina.
Aktor rozważa powrót do zawodu, który uczynił go supergwiazdą na całym świecie. Kto wie, może odmienne niż na początku kariery warunki fizyczne i dojrzałość, która przeważnie przychodzi z wiekiem, zamienią gwiazdę kina akcji w artystę na miarę Oscara?
Jak myślicie, czy Hollywood ponownie oszaleje na punkcie czarującego gwiazdora?