"Apetyt na miłość": TVN Style posunął się za daleko? Internauci stanęli w obronie uczestniczki
Stacja postanowiła dobitnie wskazać, że uczestniczka programu "Apetyt na miłość" nie poradziła sobie z odpowiedzią na proste pytanie. Niespodziewanie internauci stanęli w obronie dziewczyny. Na nic zdały się tłumaczenia TVN Style.
21.09.2017 | aktual.: 21.09.2017 14:25
Ostatnich odcinek programu "Apetyt na miłość" przejdzie do historii. Tego możemy być pewni. I nie chodzi tym razem o wzruszającą czy też romantyczną historię dwojga ludzi, którzy poznali się dzięki telewizji i postanowili spędzić ze sobą resztę życia. Uwagę widzów (a później internautów) przykuła uczestniczka, która bardzo przeżywała randkę z nieznajomym. A to wszystko na oczach kamer.
Od początku było widać, że stresuje ją spotkanie z mężczyzną. Jak sama zresztą przyznała, była to jej pierwsza randka w życiu (wcześniej nie pozwalali jej na to rodzice). Nic więc dziwnego, że nie mogła poradzić sobie ze stresem, a odpowiedzi na, wydawać by się mogło, najprostsze pytania, stanowią dla niej nie lada problem. Jednak kulminacja nerwów nastąpiła tuż po pytaniu, jakie zadał jej potencjalny partner.
- Jakie jest twoje popisowe danie?
- Bardzo lubię jeść ryby.
- Jakie ryby preferujesz? - dopytywał młodzieniec.
- Filety - odpowiedziała błyskawicznie uczestniczka.
- Ale jakie gatunki? - brnął dalej chłopak.
- Nie wiem. Preferuję fileta dlatego, że można go kupić w każdym sklepie. Jest tani i można go szybko przyrządzić. A jaki to jest filet? Nie umiem określić, czy to jest z oceanu, czy z jakieś tam innego morza, czy z Indii - próbowała wyjaśnić.
Chłopak jedynie skinął głową i ze stoickim spokojem zajął się pałaszowaniem deseru. Ta wpadka, która z pewnością spowodowana jest stresem, przeszłaby bez echa, gdyby nie... TVN Style. Stacja sama umieściła powyżej opisany fragment na swoim oficjalnym profilu na Facebooku.
I choć przeważnie to internauci wyśmiewają i piętnują zachowanie bohaterów różnych programów, tym razem inicjatywa wyszła ze strony TVN Style. Widzowie niemal natychmiast wypunktowali działanie stacji i z oburzeniem zaczęli komentować jej słabe zagranie.
- To bardzo niefajne, że nabijacie się z dziewczyny na waszym publicznym wallu. Wstyd TVN Style - napisała jedna z internautek.
- "Wy też z ryb najbardziej lubicie filety? A co to jest? Subtelne wyśmianie kogoś? Słaby poziom pokazaliście - dodał ktoś inny.
- Kolejny przykład na to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie pozdrawiam TVN.
- Klasa TVN. Nie ma, jak pokazać osoby o słabszym rozwoju emocjonalnym. I zrobić sobie z nich beczkę śmiechu. Brawo. To świadczy o tym, że z waszym rozwojem emocjonalnym też coś nie halo - wtórowała internautka.
Nie trzeba było długo czekać na reakcję TVN Style.
- Nie naśmiewamy się, tylko udostępniamy fragment programu, w którym padła jej oryginalna wypowiedź ;) - napisano.
Internautów te tłumaczenia nie uspokoiły. Wprost przeciwnie - jeszcze bardziej nakręciły do wytknięcia stacji, że żerują na dziewczynie, którą ewidentnie zjadł stres. Wystarczyło nie publikować akurat tego fragmentu. Program trwał niemal godzinę i z pewnością znalazłoby się mnóstwo ciekawych wątków, którymi można by się było pochwalić na Facebooku.