Antyszczepionkowcy obrali sobie go za cel. Prezenter BBC zszokowany
Jeremy Vine, prezenter BBC i stacji radiowej Channel 5, był celem demonstracji przeciwników szczepionek. Mężczyzna poinformował na Twitterze, że ci ludzie stali przed jego londyńskim domem.
Antyszczepionkowcy w Wielkiej Brytanii najwidoczniej mają wielki problem z BBC. Jakiś czas temu media obiegła informacja, że co najmniej kilkadziesiąt osób próbowało wedrzeć się do budynku stacji. Nie wiedzieli jednak, że stali przed... dawną siedzibą BBC. Teraz za to skupili się na konkretnym dziennikarzu głównego brytyjskiego nadawcy radiowo-telewizyjnego.
Jeremy Vine poinformował na Twitterze, że w czasie gdy grupa antyszczepionkowców pojawiła się przed jego domem, on był w pracy. Na szczęście tłum poprzestał jedynie na okrzykach – nikt nie próbował "wejść" do środka. Żona Vine’a przyjęła pismo od przeciwników, w którym domagają się zaprzestania działań promujących szczepienia. Gdyby tego nie zrobiła, to antyszczepionkowcy mogliby "przejąć całą ulicę".
"Byli uprzejmi, za co jestem wdzięczny, ale demonstrować w niedzielę przed moim domem? Jestem już wystarczająco zdenerwowany ciężkim oddychaniem" – napisał. Vine zaraził się ostatnio koronawirusem, więc nie jest to dla niego najlepszy czas.
Dziennikarz stał się celem tej grupy nie bez przyczyny. Występował w audycjach na antenie stacji BBC, w których zachęcano do wzięcia udziału w programie szczepień. Vine oświadczył, że działania antyszczepionkowców nie zmienią jego postawy i dalej będzie robił to, co dotychczas.