Anthony Bourdain: "Jedzenie, jak życie, musi zawierać w sobie element ryzyka."
W piątek 8 czerwca Anthony Bourdain został znaleziony martwy w sowim hotelowym pokoju. Jego odejście opłakuje cały świat fanów, podróżników i wiernych fanów jego programów.
09.06.2018 | aktual.: 09.06.2018 17:53
W Polsce największą popularność zyskały jego programy: "Bez rezerwacji" i "Nieznane miejsca".
W "Bez rezerwacji" Bordain bez wahania próbował lokalnych przysmaków i specjałów przygotowywanych w przydrożnych budkach, oddając się w ręce miejscowych przewodników. Sam, jako turysta, i to jeszcze w towarzystwie operatora, nie miałby szans dotrzeć do miejsc, do których prowadzą go informatorzy. Dzięki nim sporo dowiadywał się o kulturze kraju, o ludziach i o ich zwyczajach kulinarnych, które czasami, zwłaszcza dla kogoś z tzw. zachodniego kręgu kulturowego, mogą być szokujące. Rarytasy, których spróbował, były nierzadko poważnym wyzwaniem dla podniebienia i żołądka. Bourdain odwiedzał m.in. Lizbonę, Kansas City, chińskie Xian i Sydney. Prowadzący poszukiwał nowych smaków i przygód także w Chorwacji czy Mozambiku, a w Japonii był uczestnikiem wyjątkowego wydarzenia kulinarnego - Cook It Raw.
- Całe moje życie opiera się na kontrolowaniu tego, co dzieje się w kuchni. Podróżowanie i odkrywanie nowych smaków pozwala, aby wszystko, co z tym związane, po prostu się działo - mówił Anthony Bourdain. Bo według niego zdrowe, przygotowywane w sterylnych warunkach potrawy były po prostu niesmaczne. Jedzenie, jak życie, musi zawierać w sobie element ryzyka.
W "Miejscach nieznanych" Anthony odwiedzał wyjątkowe miejsca, jednak ostatecznym jego celem było odkrycie unikalnych smaków i aromatów lokalnego jedzenia. Naturalnie robił to w charakterystyczny dla siebie sposób. Prowadzący odwiedził m.in. Los Angeles, ale nie było to Beverly Hills, a Koreatown, czyli mało znana dzielnica na przedmieściach Miasta Aniołów. W Kongo podążał śladami Charlesa Marlowa, bohatera książki "Jądro ciemności". Z kolei w kanadyjskiej prowincji Quebec polował na bobry i łowił ryby z lokalnymi szefami kuchni. Na mapie podróży znalazła się również stolica Wietnamu, Hanoi, gdzie Anthony próbował lokalnej kuchni razem z Barrackiem Obamą.
Głównym celem podróży Anthony’ego Bourdaina było odkrywanie unikalnych smaków i aromatów lokalnego jedzenia z całego świata. To jednak nie wszystko: w miejscach, które odwiedzał, zdarzało mu się też mierzyć z politycznymi i społecznymi problemami jego mieszkańców.