Annabel Giles nie żyje. Prezenterka i aktorka miała 64 lata

Walijska prezenterka telewizyjna i aktorka Annabel Giles zmarła kilka miesięcy po zdiagnozowaniu u niej guza mózgu. Smutną wiadomość przekazała do mediów rodzina 64-latki.

Annabel Giles miała 64 lata
Annabel Giles miała 64 lata
Źródło zdjęć: © Eye Clinic London, Materiały prasowe, YouTube

22.11.2023 | aktual.: 22.11.2023 13:27

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"W lipcu u mamy zdiagnozowano glejaka wielopostaciowego czwartego stopnia, szybko rosnącego i bardzo agresywnego złośliwego guza mózgu" - napisały na Instagramie dzieci Annabel Giles, Molly i Ted.

"W ciągu czterech kolejnych miesięcy wykazywała się niezwykłą odpornością i siłą pomimo operacji mózgu i niezliczonych radioterapii. W ostatnich tygodniach jej pasją była podnoszenie świadomości na temat glejaka wielopostaciowego, ucieleśniając swoje trwające całe życie zaangażowanie w pomaganie innym" - napisali pogrążeni w żałonie bliscy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Annabel Giles była znana telewidzom w Wielkiej Brytanii z takich programów jak "Have I Got News for You" i "Shooting Stars". Pracowała też w BBC Radio 4, w 2013 r. wzięła udział w reality show "I’m a Celebrity … Get Me Out of Here!", była modelką i powieściopisarką.

Na jej karierę aktorską składała się m.in. rola w "Blasku ognia" z Sophie Marceau, zagrała w dramacie "Riders", mignęła w serialu "Chuck Finn" i kilku innych mniejszych projektach. W ostatnich latach Giles odsunęła się od show-biznesu, przekwalifikowała się i zaczęła pracować jako doradca zawodowy i psychoterapeuta.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (13)