Anna Wendzikowska wstawiła zdjęcie w bikini. Wypunktowała swoje niedoskonałości

Anna Wendzikowska wymieniła długą listę "mankamentów" swojej urody
Anna Wendzikowska wymieniła długą listę "mankamentów" swojej urody
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

28.09.2022 10:01, aktual.: 28.09.2022 10:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna Wendzikowska chętnie pokazuje się w sieci, często budząc krytykę internautów. Najnowszy wpis na Instagramie poświęciła właśnie tym, którzy wytykają mankamenty jej urody. "Nie róbmy tego sobie i nie róbmy tego naszym dzieciom" - zaapelowała, wymieniając długą listę tego, co sama uważa w sobie za niedoskonałe.

"Może sprecyzuję: mam 41 lat. Mam zmarszczki, przebarwienia, skórę na brzuchu, która zdradza moje dwie ciąże, ewidentnie również coś dziwnego pod pachami. Mam też bliznę na przedramieniu po operacji i wiele innych 'mankamentów'… wąskie biodra, stopę rozmiar 39, duże dłonie, ch...e włosy i pewnie jeszcze szereg rzeczy, których ja nie widzę, ale które ktoś chętnie mi wytknie…" - czytamy w obszernym wpisie Anny Wendzikowskiej na Instagramie, do którego poza wakacyjną fotografią w stroju kąpielowym dziennikarka dołączyła też screen z krytycznymi komentarzami, jakie dostaje od internautów.

Jak zapewniła była gwiazda "Dzień dobry TVN", tego typu krytyka nie jest w stanie ją zaboleć, bo "wykonała robotę ze sobą". "Nauczyłam się najpierw akceptować, a potem nawet kochać swoje ciało, bo nigdy mnie nie zawiodło" - napisała Wendzikowska, przekonując, że doskonale wie o tym, że to nie wygląd jest w życiu najważniejszy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Poza wszystkim ja już wiem, że ciało to tylko ciało. Jest ważne, bo to dom naszej duszy, ale cholera, są większe wartości. Wszystkich nas czeka i starość, i śmierć, więc to inne aspekty niż uroda tego ciała powinny mieć znaczenie" - podkreśla dziennikarka, zwracając się ze szczególnym apelem do kobiet, by te nawzajem nie podcinały sobie skrzydeł. Nie kryje też przerażenia tym, co obserwuje chociażby wśród dzieci. Jak pisze, one na taką krytykę są szczególnie wrażliwe.

"Serce mi pęka jak słyszę, jak okrutnie komentują nawzajem swój wygląd dzieci w szkole mojej córki. Nie róbmy tego sobie i nie róbmy tego naszym dzieciom" - zwróciła się do internautów Wendzikowska.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad "Pierścieniami Władzy""Rodem Smoka", wspominamy seriale z lat 90. oraz śpiewamy hymn ku czci królowej. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Komentarze (5)