Anna Seniuk w "Na dobre i na złe"

[

Anna Seniuk w "Na dobre i na złe"
Źródło zdjęć: © MTL Max Film

27.01.2011 14:54

]( http://www.fakt.pl )
Annę Seniuk i jej syna Grzegorza Małeckiego łączą nie tylko więzy krwi, ale też wspólna pasja - aktorstwo. Czy zobaczymy ich kiedyś w jednym serialu?

Już wkrótce (11.02) wielbiciele talentu Anny Seniuk będą mieli okazję oglądać ją w Na dobre i na złe. Zagra szaloną hipiskę Jagodę, dawną miłość doktora Trettera (Piotr Garlicki)
.

Do szpitala w Leśnej Górze trafi razem ze swoim wnukiem Bartkiem, który będzie miał problemy zdrowotne. Jagoda wprowadzi ogromne zamieszanie, bo będzie o nią zazdrosna Elżbieta (Ewa Kasprzyk) i Irena (Małgorzata Zajączkowska), które walczą o względy lekarza.

Anna Seniuk zdobyła popularność w latach 70-tych jako Magda Karwowska w „Czterdziestolatku”, widzowie pamiętają ją też jako Julcię z „Panien z Wilka”, Magdę w „Czarnych chmurach”, czy Handzię z „Konopielki”. Wówczas grała nawet w trzech, czterech produkcjach rocznie, teraz rzadko występuje w filmach, czy serialach.

– W filmie nie ma miejsca dla starzejących się kobiet. Mogą pojawiać się na drugim planie jako zołzowate teściowe. Albo poczciwe babcie cmokające nad wnukami. Kobiecych zmarszczek film nie chce – mówiła Anna Seniuk w jednym z wywiadów.

Na wielkie role już pewnie nie liczy, teraz woli kibicować swojemu synowi, Grzegorzowi Małeckiemu, który dostaje coraz ciekawsze i bardziej zróżnicowane zawodowe propozycje. Przyznaje, że nie spodziewała się, że pójdzie w jej ślady.

– Byłam w komisji egzaminacyjnej, gdy zobaczyłam na liście jego nazwisko. Sprawdziłam imię ojca, matki, upewniłam się, że to mój syn. Wyszłam ze szkoły. Dostał się. Jest świetnym aktorem. Nie znam drugiego tak ambitnego faceta – zdarza się, że bierze klucz do sali prób i pracuje do nocy. Traktuje ten zawód bardzo poważnie – opowiadała niedawno.

Wygląda na to, że Grzegorz Małecki nie dzieli ról na lepsze i gorsze – występuje w filmach, serialach, teatrze. Od trzech lat gra Szymona, znajomego Marty (Dominika Ostałowska) w „M jak miłość”, a niedawno dołączył do obsady telenoweli „Prosto w serce”, gdzie wciela się życiowego partnera Moniki (Anna Mucha)
. Aktorstwo to jego pasja i sposób na życie.

– Gdy pracuję nad rolami teatralnymi często i długo szukam, zastanawiam się, bo mam na to więcej czasu. W filmie i serialu stawiam na spontaniczność i intuicję – zdradza Grzegorz Małecki.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)