Anna Przybylska: "W mojej rodzinie wszyscy umierali na nowotwór"
Zaledwie kilka dni temu media obiegła informacja, że Anna Przybylska jest poważnie chora. Jak się okazuje, rodzina i fani słusznie martwią się o zdrowie aktorki, bo to jeszcze nie koniec jej problemów.
Aktorka przeżywa życiowy dramat
ar/kj/al
Nic nie wskazywało na to, że jest chora
Ostatni raz Przybylska pokazała się publicznie miesiąc temu na otwarciu Orange Kina Letniego w Sopocie. Wszyscy zachwycali się wówczas szczupłą sylwetką aktorki. Nikomu nie przyszło do głowy, że był to jeden z objawów poważnej choroby.
Aktorka nie dała po sobie poznać, że jej myśli krążą wokół czekającej ją wkrótce operacji.
Przeszła poważną operację
Kilka dni temu Przybylska trafiła do Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku, gdzie, jak się okazało, przeszła operację wycięcia guza trzustki. Aktorka wiedziała, że w jej przypadku czas ma kluczowe znaczenie.
- Guz trzustki może być nowotworem, wtedy rokowania są niedobre, ponieważ często występują przerzuty. Jednak może być też guzem zapalnym, który daje silne objawy bólowe, ale nie zagraża życiu – wyjaśnił prof. Jan Lubiński w wywiadzie dla „Super Expressu”.
Gwiazda od początku zdawała sobie sprawę z zagrożenia...
Zdawała sobie sprawę z zagrożenia
Przybylska nigdy nie ukrywała, że w jej rodzinie to właśnie rak odpowiada za śmierć najbliższych jej osób.
- Jestem obciążona genetycznie, zarówno ze strony ojca, jak i matki, wszyscy umierali na nowotwór – przyznała.
Myśli przede wszystkim o rodzinie
Odkąd Przybylska została matką, martwi się nie tylko o siebie, ale przede wszystkim o dzieci. To one stały się motywacją do wykonywania regularnych badań, które pozwoliły wykryć chorobę we wczesnym stadium.
- Badam się również dlatego, że jestem mamą trójki dzieci i chciałabym się ustrzec przed chorobą. Wiadomo, że schorzenia wcześniej wykryte można wyleczyć, dzięki profilaktyce możemy przedłużyć nasze życie – powiedziała aktorka.
Wszyscy przyjaciele i rodzina Anny trzymają za nią kciuki, aby jak najszybciej powróciła do pełni sił i zdrowia.