Śmierć najbliższych naznaczyła jej życie
Od najmłodszych lat życie Polony naznaczone było pewnego rodzaju samotnością. Aktorka nigdy nie poznała swojego ojca, który zmarł jeszcze przed jej narodzinami.
Mała Ania spędzała czas głównie ze starszą siostrą. To z nią wychodziła na spacery, bo matka za bardzo się wstydziła. Gdy ją urodziła, była już po czterdziestce. Miała wtedy dwóch żonatych synów i zamężną córkę. Wolała nie pokazywać się z niemowlęciem - za bardzo bała się tego, jak będą postrzegać ją inni ludzie...