Anna Oberc: "Granie ze sztucznym brzuchem jest naprawdę hardcorowe"

Aktorka twierdzi, że sztuczny ciążowy brzuch utrudniał jej pracę na planie serialu "Singielka". Szczególnie mocno charakteryzacja ta dawała się we znaki podczas dużych upałów. Jak sobie z tym poradziła?

Anna Oberc jest bardzo zadowolona ze sposobu, w jaki scenarzyści serialu "Singielka" poprowadzili wątek jej bohaterki. Jeszcze przed wakacyjną przerwą okazało się, że recepcjonistka Monika jest w ciąży, a ojcem jej dziecka jest redakcyjny księgowy Andrzej Mazur. Aktorka twierdzi, że w życiu tej pary będzie zabawnie i kolorowo, a dzięki ich perypetiom także atmosfera na planie zdjęciowym jest wesoła.

Anna Oberc: "Granie ze sztucznym brzuchem jest naprawdę hardcorowe"
Źródło zdjęć: © AKPA

26.08.2016 13:17

– Uczę się chodzić z brzuchem, więc jest śmiesznie. Z Michałem Sitarskim, moim partnerem, jest po prostu obłędnie, cały czas się gotujemy na planie, bo naprawdę jest fajnie napisany nasz wątek, także myślę, że będzie cudownie jesienią. (…) Teraz jest upał, gramy w mieszkaniach czy w plenerach, gdzie jest gorąco. Nie mogę chyba zdradzać dokładnie, jak wygląda zaplecze i jak się robi brzuch, natomiast uwierzcie, jest to naprawdę hardcorowe - przyznała Oberc.

Co jeszcze zdradziła aktorka? Aby się tego dowiedzieć, obejrzyjcie nasze wideo.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)