"Długo milczałam". Anna Maria Wesołowska po tragedii w końcu ma powód do radości
Anna Maria Wesołowska wróciła po przerwie do aktywności w mediach społecznościowych. Sędzia w stanie spoczynku i gwiazda telewizji podzieliła się radosną nowiną z życia prywatnego. Nie omieszkała też skomentować bieżącej sytuacji w Polsce, która bardzo ją niepokoi.
07.05.2021 07:05
Telewidzowie znają ją z popularnych programów paradokumentalnych TVN-u "Sędzia Anna Maria Wesołowska" i "Wesołowska i mediatorzy". Jest sędzią w stanie spoczynku, ale na brak zajęć nie narzeka. W 2019 r. wróciła na antenę ("Sędzia Anna Maria Wesołowska", TTV). Oprócz tego jeździła po Polsce na spotkania z dziećmi, z którymi rozmawiała o złym dotyku i innych problemach.
Jest bardzo aktywna i zaangażowana społecznie. Nie lubi siedzieć w domu, zwłaszcza po tragedii, która ją dotknęła w 2019 r. To właśnie wtedy zmarł jej mąż, z którym rok później miała obchodzić 50. rocznicę ślubu.
- Ja mojej żałoby po mężu nie umiem przeżyć. Ona jest częścią mnie i niech tak już zostanie – wyznała kilka miesięcy temu w "Twoim Imperium".
W tych trudnych chwilach może liczyć na wsparcie rodziny.
"Długo milczałam. Po raz szósty zostałam babcią – dużo radości i troski o przyszłość, trudny COVID w rodzinie – lęk, co dalej" – napisała na Facebooku.
"Codzienność, jak w wielu domach. Na zewnątrz, też niełatwo - zamiast się jednoczyć, ciągle się dzielimy. Potrzebowałam chwili odpoczynku od otaczającej, trudnej rzeczywistości" – wyznała Anna Maria Wesołowska, która zamieściła długi wpis o sytuacji związanej z wyborem Rzecznika Praw Obywatelskich.
"Wybór RPO należy do polityków. Módlmy się, aby byli moralni, aby na tym urzędzie nie zasiadła osoba, która nie będzie służyć nam, obywatelom, ale interesom partyjnym" – napisała sędzia, dla której wzorem Rzecznika był Adam Bodnar.
Zobacz także