Anna Gunn: miała 40 lat, gdy zaczęła grać w Breaking Bad. Nie spodziewała się nienawiści widzów
Marzyła o sławie. Ale czy o takiej?
Niektórzy widzowie mają problem z oddzieleniem fikcji od rzeczywistości i zdarza się, że utożsamiają aktora z graną przez niego postacią. Pół biedy, jeśli bohater jest pozytywny i powszechnie lubiany. Gorzej, jeśli niechęć publiczności odbija się na samym aktorze, a nawet jego karierze.
Anna Gunn, która w tym roku skończyła 50 lat, nie spodziewała się, że przyjmując rolę Skyler, żony Waltera White'a w serialu "Breaking Bad", będzie musiała znosić obelżywe komentarze pod swoim adresem i dorobi się licznego grona internetowych hejterów.
10 lat temu dołączenie do obsady serialu było dla niej ogromną szansą.