"Anna German. Tajemnica Białego Anioła": Kolejna porażka Joanny Moro?
Występ Joanny Moro w rosyjskim serialu stanął pod znakiem zapytania. Jej udział w produkcji jest zagrożony! Dlaczego?
Aktorka została z niczym?
Aktorka została z niczym?
Serial "Anna German. Tajemnica Białego Anioła" stał się hitem ramówki telewizyjnej Jedynki. Każdy z odcinków oglądało średnio ponad 6 mln Polaków.
Obraz przypadł do gustu także naszym wschodnim sąsiadom. Rosjanie postanowili więc zatrudnić gwiazdę w swojej nowej produkcji.
Moro przyjęła propozycję roli, idąc tym samym w ślady m.in. Pawła Deląga, który już dawno odnalazł swoje miejsce na tamtejszym rynku filmowym.
Aktorka została z niczym?
Gwiazda miała wystąpić w rosyjskim serialu historycznym zatytułowanym "Talianka". Mówiło się, że w 8-odcinkowej produkcji oprócz Moro pojawią się znani wschodni aktorzy. Występ u ich boku byłby dużą szansą dla artystki na zaistnienie za wschodnią granicą.
Aktorka miała wcielić się w postać temperamentnej Włoszki. Dla tej roli gotowa była zmienić wizerunek. Na swoim profilu społecznościowym zamieściła nawet zdjęcie, które było zapowiedzią nadchodzących w jej karierze zmian.
Aktorka została z niczym?
Mówiło się, że dla kontraktu z Rosjanami Joanna zrezygnowała z występu w jednej z produkcji TVP.
Moro przygotowywała się do wyjazdu przez kilka tygodni. Miała stawić się na planie serialu 18 lipca. Termin wyjazdu minął, a aktorka wciąż widywana jest w Warszawie. Jakby nigdy nic przemierza stołeczne ulice na rowerze.
Dlaczego wciąż jest w kraju?
Aktorka została z niczym?
Jak podaje "Na Żywo", z aktorką skontaktował się ostatnio producent serialu, informując, że termin zdjęć z jej udziałem został przełożony.
- Joasia nigdzie nie wyjechała - potwierdził informator tygodnika.
Skąd taka nagła zmiana planów?
Aktorka została z niczym?
Okazuje się, że takiemu obrotowi spraw wcale nie jest winna aktorka! Mówi się, że to brak współpracy między polską a rosyjską stroną wpłynął na decyzję twórców o wstrzymaniu realizacji serialu.
Czyżby po rezygnacji Moro z propozycji TVP włodarze stacji nie chcieli już inwestować w swoją gwiazdę?
Coś musi być na rzeczy...
Aktorka została z niczym?
- Na telewizyjnych korytarzach krążą plotki, że Rosjanie wycofali się, bo TVP nie zdecydowała się współprodukować filmu i wyłożyć własnych pieniędzy - twierdzi informator "Na Żywo".
Nad karierą Moro zawisły czarne chmury. Jeżeli te informacje się sprawdzą, aktorka zostanie bez pracy. Byłaby to bardzo zła wiadomość, zważywszy, że nie jest to pierwszy projekt gwiazdy, który zakończył się niewypałem.
Aktorka została z niczym?
Jak czytamy w tygodniku "Życie na Gorąco", sprzedaż płyty aktorki z piosenkami Anny German nie okazała się takim sukcesem, jaki początkowo zakładano. Podobno także zapowiadana trasa koncertowa artystki nie dojdzie do skutku.
Czy w ten sposób zakończy się błyskawiczna kariera aktorki, która pojawiła się niemal znikąd?