"Anna German. Tajemnica Białego Anioła": Joanna Moro o łzach na wizji
Gdy rok temu odbierała statuetkę Wiktora Publiczności, zupełnie się rozkleiła. Na oczach milionów Polaków trudno było jej ukryć łzy wzruszenia. W programie "Pytanie na śniadanie" Joanna Moro wyjawiła, czy po otrzymaniu nagrody jej życie się zmieniło, ale też uchyliła rąbka tajemnicy dotyczącego spraw nie tylko zawodowych, ale i prywatnych.
31.03.2015 13:43
Dzięki głównej roli w serialu "Anna German. Tajemnica Białego Anioła" z dnia na dzień zyskała ogromną popularność i zdobyła status gwiazdy. Nic dziwnego, że gdy zwolniło się miejsce w serialu "Blondynka", producenci zdecydowali się zatrudnić właśnie ją. W oczekiwaniu na kolejny sezon hitu Jedynki, oglądać ją można na antenie TVP w serialu "Talianka". To jednak nie koniec!
Jak zdradziła artystka, obecnie jest wyjątkowo zapracowana i rozchwytywana. Coraz częściej ma tyle rzeczy na głowie, że nawet nie wie, za co się zabrać.
- Ostatnio rzeczywiście muszę myśleć jednocześnie o scenariuszu jednej produkcji, o roli w drugiej. I tak sobie myślę: "Boże, jak na to wszystko znaleźć czas?" - wyznała w programie "Pytanie na śniadanie".
Chcąc nie chcąc, gdziekolwiek się nie pojawi, wywołuje sensację. Moro twierdzi jednak, że nie zależy jej na nadmiernym zainteresowaniu. Dla niej najważniejsi są najbliżsi. Na nich może zawsze liczyć, zwłaszcza w najtrudniejszych momentach.
- Rodzina jest moją opoką. To ona sprowadza mnie z tego show-biznesowo-medialnego piedestału na ziemię.
Artystka zapewnia jednocześnie, że sama nie ucieka od codziennych obowiązków, związanych z byciem żoną i przede wszystkim matką. Zawsze i wszędzie pozostaje sobą. O tym, że daleko jej do gwiazd, które z góry patrzą na innych, przekonaliśmy się chociażby w 2014 roku podczas gali wręczenia Wiktorów.
Odbierając nagrodę publiczności aktorka zaprezentowała ludzką twarz, pozbawioną wyniosłości, kojarzonej z wieloma znanymi osobami. Jako jedyna z laureatek nie umiała powstrzymać łez. Z trudem przyszło jej wyduszenie z siebie słowa. Zebrani goście ze zdziwieniem obserwowali rzewne wystąpienie artystki. Co wywołało w niej taką reakcję? Dowiecie się tego z zamieszczonego powyżej filmu.