"Anna German. Tajemnica Białego Anioła": Joanna Moro miała dość! Chciała porzucić rolę życia

W najnowszym wywiadzie Joanna Moro opowiedziała o trudach związanych z pracą na planie telewizyjnego hitu. Okazuje się, że gwiazda przeszła załamanie. Tym wyznaniem zaskoczyła wszystkich...

Potrzebowała wsparcia
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 9''Psychicznie byłam wykończona''

Obraz
© AKPA

/ 9Musiała wiele poświęcić

Obraz
© AKPA

Jak wspomina aktorka, na planie serialu przeżyła chwile załamania. Wszystko przez wymagającego reżysera, który wprowadzał liczne poprawki w scenariuszu.

- Potrafił nocami do mnie dzwonić, że zmienia mój jutrzejszy tekst.

Ale nie tylko!

/ 9Wzięła na siebie zbyt wiele

Obraz
© AKPA

Aktorka była zmęczona ciągłym powtarzaniem scen, które często kręcone były w trudnych warunkach. Moro wraca myślami zwłaszcza do jednego z ujęć nagrywanego nocą. Chociaż panowały wówczas minusowe temperatury, aktorzy musieli udawać, że akcja dzieje się latem.

- Nad tą jedną sceną pracowaliśmy trzynaście godzin. Wielokrotnie zmienialiśmy światło, zdejmowałam i wkładałam mokre ubranie. Psychicznie byłam wykończona - żali się w wywiadzie.

/ 9To nie było łatwe

Obraz
© AKPA

Nie lepiej było podczas realizacji scen po wypadku serialowej Anny German. Reżyser chciał, by zaprezentowane ujęcia wyglądały jak najbardziej realnie. Odtwórczyni roli piosenkarki musiała wiec przez kilka godzin leżeć nieruchomo w mokrym gipsie, w którym czuła się jak w zamknięciu.

Już samo założenie takiego "pancerza" było nie lada wyzwaniem. Zajmowało to nawet kilkadziesiąt minut. Zdjęcia trzeba było parę razy powtarzać, przez co te nieprzyjemne sceny kręcone były przez kilka dni.

/ 9Zmęczenie wzięło górę nad rozsądkiem

Obraz
© AKPA

Okazuje się, że aktorka znalazła się na skraju wytrzymałości. Była gotowa porzucić rolę bez względu na konsekwencje, jakie ją czekały.

- Zadzwoniłam do męża, że już nie daję rady, ze zapłacę karę za zerwanie zdjęć, ale nie chcę już się tak męczyć dla filmu, który nawet nie wiem, czy będzie dobry, czy się ludziom spodoba.

/ 9Potrzebowała wsparcia

Obraz
© AKPA

Ukochany nie pozwolił jej jednak zrezygnować z dalszych występów w serialu. Nie chciał, by chwila załamania zaważyła na jej karierze i aby żona do końca życia żałowała, że tak łatwo się poddała.

- Powiedział: "Ogarnij się, dziewczyno, co ty w ogóle gadasz". Zawsze potrafił postawić mnie do pionu - przyznaje na łamach "Gali".

/ 9Trudny powrót

Obraz
© AKPA

Moro wzięła sobie słowa męża do serca. Zacisnęła zęby i dopięła projekt do końca. Wiele tygodni ciężkiej pracy wybiły ją z "normalnego rytmu". Gdy wróciła do Polski, nie umiała się odnaleźć.

- Na początku trudno mi było znowu być tą Joasią, która jest w domu, wypije z mężem herbatę, pobawi się z dziećmi. Musi minąć trochę czasu, żeby wyjść z roli. I niczego tu nie da się przyśpieszyć.

/ 9Ciemna strona sławy

Obraz
© AKPA

Jak przyznaje, nie oznacza to, że się zmieniła. Wciąż jest tą samą Joanną, co przed zagraniem roli życia.

Aktorka nie spodziewała się, że produkcja odniesie aż tak wielki sukces. Niemal z dnia na dzień stała się popularna. Na własnej skórze odczuła nie tylko pozytywne aspekty sławy, ale także jej ciemną stronę.

Prasa brukowa rozpisywała się na temat kryzysu w jej małżeństwie. Ona jednak nie komentowała tych sensacyjnych doniesień. Nie pozowała do zdjęć z mężem i dziećmi. Ustaliła z ukochanym, że ich rodzina "nigdy nie zostanie pokazana".

/ 9Nikt ich nie rozłączy

Obraz
© AKPA

Pogłoski o kłopotach pary powróciły ze zdwojoną siłą, kiedy Joanna została uczestniczką "Tańca z gwiazdami". Mówiło się, że z partnerem z parkietu, Rafałem Maserakiem, połączyło ją coś więcej niż tylko przyjaźń. W rozmowie na łamach "Gali" sama zainteresowana w końcu zabrała głos w tej sprawie.

- Na plotkarskich portalach piszą bzdury, że mąż jest zazdrosny. Śmieszy nas to. Mirek jest dojrzałym, poważnym mężczyzną, starszym ode mnie o jedenaście lat. Wie, jaki jest mój zawód, przeszedł ze mną Akademię Teatralną, serial. Ufamy sobie - ucięła wszelkie spekulacje.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta