Zostanie Marusią?
Rosjanie nie dają jednak za wygraną i bardzo chcieliby widzieć ją w którejś ze swoich produkcji. Pochodząca z Wilna aktorka może liczyć na sukces, bo jak wiadomo, znakomicie włada językiem rosyjskim. Bez trudu więc może grać ramię w ramię z tamtejszymi gwiazdami.
Być może dlatego, jak zdradziła "Super Ekspressowi" agentka aktorki, zaproponowano jej grę w innym serialu. Co ciekawe, ma nosić tytuł "Rudy pies" i bardzo przypomina naszych kultowych "Czterech pancernych". Ponadto, Moro miałaby być odpowiedniczką Marusi. Rosyjsko-amerykańska produkcja ma traktować o czasach II wojny światowej. Opowiada o losach łączniczki i żołnierza, który opiekuje się psem (frontowym kurierem).
W tym przypadku ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, a oferta jest o tyle kusząca, że opiewająca na około pół miliona złotych. Aktorka nie potwierdziła jednak oficjalnie, czy przyjmie tę rolę.