Ania Rusowicz opowiedziała o swojej chorobie
Jak było naprawdę?
None
Ania Rusowicz nie może ostatnich miesięcy zaliczyć do udanych. Artystka wydała swoją drugą długogrającą płytę w październiku 2013 roku. Zaraz potem wiele jej zawodowych planów legło w gruzach. Z obozu piosenkarki zaczęły napływać bardzo niepokojące informacje na temat jej zdrowia.
- W związku z poważnymi problemami zdrowotnymi Ani Rusowicz, zmuszeni jesteśmy odwołać wszystkie działania artystki w ciągu najbliższych dni. Liczymy, że sytuacja zdrowotna Ani niedługo się unormuje i będziemy w stanie przekazać państwu dobre wieści, tymczasem lekarze zabraniają naszej podopiecznej jakiejkolwiek aktywności fizycznej, zagraża to bowiem w obecnej chwili jej zdrowiu, a nawet życiu - brzmiał złowieszczy komunikat managementu piosenkarki.
Niedługo później Rusowicz wróciła na scenę, ale nie na długo. Zaraz po nowym roku organizatorzy ponownie byli zmuszeni odwoływać jej występy.
Na Facebooku znowu pojawił się groźnie brzmiący komunikat o tajemniczej chorobie artystki. - Niestety, ostatni intensywny koncertowy weekend i zimowa aura wywołały ostrą infekcję, którą Ania musi pokonać, żeby kontynuować trasę - mogliśmy przeczytać tuż przed jej występem w Lublinie.