Ania Bardowska pokazała wnętrza domu. Pochwaliła się drogą lampą
Nie da się ukryć, że występ w "Rolnik szuka żony" był dla Ani jedną z najlepszych życiowych decyzji. Nie tylko poznała tam przyszłego męża i ojca swoich dzieci, ale także zdobyła wielką popularność w mediach społecznościowych. Dzięki temu mogła wybudować dom swoich marzeń i urządzić w pięknym stylu.
27.09.2022 | aktual.: 27.09.2022 12:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Program "Rolnik szuka żony" stworzył kilka małżeństw i każde z nich trwa do dziś. Jednym ze szczęśliwców jest Grzegorz Bardowski, który w show poznał swoją żonę Anię. Para zakochiwała się w sobie na oczach widzów. W kwietniu 2016 r. doszło do ślubu, a pod koniec roku Ania urodziła syna Jasia.
Teraz mają już dwójkę dzieci i pracują nad wykończeniem domu. Budowa ruszyła ponad dwa lata temu i choć ciągle jest sporo do zrobienia, to widać już metę. - Już się nie mogę doczekać, kiedy zapalimy w kominku. Jeszcze ani razu nie paliliśmy. Salon nabiera kształtu. Ścianka telewizyjna prawie gotowa, czekamy na RTV - relacjonowała Ania na Instagramie, oprowadzając po nowym domu.
Bardowska dzięki programowi "Rolnik szuka żony" wyrosła na prawdziwą gwiazdę Instagrama. Śledzi ją tam ponad 260 tys. osób. Ogromna popularność pozwala jej realizować różne współprace reklamowe i prowadzić własny sklep z sokami, mydłami i książeczkami dla dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przy budowie i wyposażeniu domu oczywiście także mogła liczyć na sponsorów. Świadczy o tym chociażby ostatnia relacja na Instastories, gdy Ania pokazywała lampy zamówione w "zaprzyjaźnionym" sklepie internetowym.
- O tę lampę często dostaję pytania, bo już nie raz było ją tutaj widać na relacjach - mówiła Bardowska, pokazując imponującą lampę wiszącą w salonie na parterze. Bardowska zamieściła link do sklepu z tym produktem i niestety mniej zamożne fanki Ani, które chciałyby ją naśladować, muszą obejść się smakiem. Lampa Bardowskiej zaprojektowana przez francuską projektantkę Élise Fouin kosztuje bowiem 2629 zł.
Dla Bardowskich nie jest to duży wydatek (szczególnie, że współpracują z reklamowanym sklepem), bo na wyposażenie domu wydają o wiele większe pieniądze. W ostatniej relacji Ania poza pokazywaniem drogich lamp pochwaliła się też zestawem garnków. Przyznała, że kupiła je wyłącznie z polecenia fanów na Instagramie i nie wystraszyła jej wysoka cena – prawie 2,5 tys. zł za cztery naczynia.