Aneta Zając padła ofiarą nieuczciwych agentek? Aktorka wyciąga najcięższe działa
Gwiazda chce skierować sprawę do sądu
None
"Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" otworzył drzwi do kariery niejednej gwieździe. Wszystko dlatego, że udział w programie pozwala uczestnikom przypomnieć o sobie widzom, pokazać się z lepszej strony i przede wszystkim zainteresować sobą potencjalnych pracodawców. Nic więc dziwnego, że właśnie trwają przygotowania do 3. edycji show na antenie Polsatu (a 16. w historii polskiej telewizji). Chętnych osób wciąż nie brakuje, bowiem nie jest tajemnicą, że za treningi i występy na telewizyjnym parkiecie uczestnicy otrzymują sowite wynagrodzenie.
Z podobnego założenia wyszła na początku 2014 roku Aneta Zając, która do tej pory była znana szerszej publiczności jedynie z roli Marysi Radosz w serialu "Pierwsza miłość". Filigranowa aktorka, której początkowo nie dawano wielkich szans, szybko udowodniła, że potrafi wcielić się zarówno w zmysłową kocicę w rumbie jak i energiczną nastolatkę w jivie. Z każdym odcinkiem zachwycała widzów i zdobywała uznanie w oczach srogich jurorów. Upór i talent doprowadziły ją do zwycięstwa i... ogromnego konfliktu ze swoimi współpracownikami. Bez długiej i wyczerpującej batalii w sądzie się nie obejdzie. O co poszło?
AR/AOS