Trwa ładowanie...
18-10-2007 17:02

Aneta Zając: Druga natura Marysi Radosz

Aneta Zając: Druga natura Marysi RadoszŹródło: AKPA
d1ccy9o
d1ccy9o

Aneta Zając na planie "Pierwszej miłości" przeszła niesamowitą metamorfozę, a jej bohaterka - Marysia Radosz - zmieniła się nie do poznania. Delikatna i eteryczna blondynka na pewien czas stała się rudowłosą tancerką night clubu. Utrata pamięci spowodowała, że Marysia zapomniała kim była. Czy wraz z powrotem pamięci wróci do swego pierwotnego wizerunku pokażą kolejne odcinki serialu. Z Anetą Zając rozmawiamy o pierwszej miłości, tańcu, nurkowaniu, podróżach i gotowaniu.

**

Jakiś czas temu na planie "Pierwszej miłości" zmieniłaś swój wizerunek...**

d1ccy9o

Tak. Nawet bardzo i podoba mi się to. Widzowie znali do tej pory Marysię z łagodnej, dobrej strony. A przecież w każdym człowieku siedzi też druga natura. Od momentu kiedy straciła pamięć los tak nią pokierował, że odnalazła to swoje drugie ja. Mam nadzieję, że widzom przyjemnie się ogląda taką metamorfozę. Dla mnie z kolei jest to ciekawe zadanie aktorskie. Mam możliwość zagrania czegoś zupełnie innego. Kto by pomyślał, że będę się uczyć tańca na rurze? I kto by pomyślał, że Marysia będzie tancerką w klubie go - go? Bardzo się cieszę z takiego wyzwania.

**

Masz możliwość zagrania dwóch ról w jednej...**

d1ccy9o

Dokładnie, a nawet w niektórych momentach, odcięcia się od tej wcześniejszej Marysi.

**

Pobierałaś jakieś lekcje tańca go- go?**

Tak i wbrew pozorom nie jest to łatwe. Ma to w końcu wyglądać i ładnie, i seksownie, bo w tym tańcu chodzi o to, aby pobudzać wyobraźnię. Żeby to wszystko osiągnąć potrzeba ciężkiej pracy. Kiedy chodziłam na zajęcia, pot lał się ze mnie strugami, a mimo wszystko tańczyłam. Muszę przyznać, że sprawiało mi to przyjemność i zupełnie inaczej zaczęłam na to wszystko patrzeć. Uznałam, że to po prostu innego rodzaju taniec. Na pewno dużo się nauczyłam.

d1ccy9o

**

No to może w przyszłości "Taniec z gwiazdami"?**

Kto wie, jak się wszystko ułoży? (śmiech)

**

Rozumiem, że byłabyś gotowa przyjąć taką propozycję?**

Na pewno nie powiedziałabym od razu - nie. Musiałabym się zastanowić. Serial nagrywamy we Wrocławiu, więc trudno byłoby mi jeździć do Warszawy na próby.

**

Trudno rozpoznać Cię na planie. Jak znosisz zmianę fryzury i koloru włosów?**

Nie mam nic przeciwko temu. Gorzej z moją głową, która nie toleruje peruki. Nie dość, że musiałam zakładać perukę, to jeszcze w niej tańczyć. Było w niej bardzo gorąco! Na szczęście Marysia już wróciła do swego naturalnego koloru włosów i znów jest blondynką.

d1ccy9o

**

Na ślubie Teresy i Marka pojawiasz się już jako blondynka. Co się wydarzyło w tym czasie, to znaczy od momentu pojawienia się Marysi w nocnym klubie tańca do jej wizyty na weselu. Będziesz tu Marysią, która odzyskała pamięć?**

Jeszcze nie do końca, ale zostanie rozpoznana i w końcu będzie miała okazję dowiedzieć się kim jest, usłyszy o swojej przeszłości. Wróci do pierwotnego koloru włosów, przekonana, że może ten właśnie szczegół, spowoduje całkowity powrót pamięci, albo chociaż coś sobie dzięki temu przypomni. Może to banalne, ale jak się patrzy w lustro widzi się zupełnie inną osobę. Na początku, jak założyłam rudą perukę, w ogóle siebie nie poznałam. To był dla mnie szok. Doszłam do wniosku, że wolę siebie w blond włosach.

d1ccy9o

**

Byłabyś gotowa zmienić kolor włosów?**

Na pewno nie dla samego kaprysu. Dla ciekawej roli - owszem.

**

A co oprócz "Pierwszej miłości", jakie masz plany zawodowe?**

Na razie nie chciałabym za bardzo mówić o planach. W tej chwili gram w serialu i w Teatrze Komedia we Wrocławiu.

**

Jeśli nie chcesz mówić o planach zawodowych, to może o marzeniach?**

Marzenia są takie ulotne. Boję się zapeszyć.

**

W takim razie nie pozostaje nam nic innego jak powspominać przeszłość? Pamiętasz swoją pierwszą miłość?**

d1ccy9o

Pamiętam, był to chłopak z przedszkola. Na początku w ogóle się do siebie nie odzywaliśmy. Wstydziliśmy się. Tylko raz na jakiejś przedszkolnej imprezie trzymaliśmy się za ręce podczas tańca. To było coś niesamowitego, ale przez całe przedszkole nie odezwaliśmy się do siebie ani słowem. Dopiero, kiedy poszłam do podstawówki, dowiedziałam się od kogoś, że strasznie się temu chłopcu podobałam. Pierwsza, niespełniona miłość. Młodzieńcza i niewinna.

**

Jeśli chodzi o Twój obecny związek z Mikołajem Krawczykiem, to serialowa miłość znalazła odzwierciedlenie także w życiu?**

Niezupełnie. Chociaż? Marysia też na początku nie lubiła Pawła. No, może "nie lubiła" to za duże słowo, ale podchodziła do niego z dystansem. W sumie można tu szukać analogii. W szkole filmowej w zasadzie nie poznaliśmy się bliżej z Mikołajem. Dopiero "Pierwsza miłość" nas połączyła.

**

Wiem, że część zdjęć do "Pierwszej miłości" kręcona była w Chorwacji? Jakie były to sceny?**

Wakacje Marysi i Pawła. Marysia wiele przeszła - zgubiła się, straciła pamięć i znalazła pracę w klubie go - go. Paweł przez cały czas jej szukał. Losy Marysi i Pawła były bardzo pogmatwane, ale po takich przejściach musi być dobrze, jak to w serialach. W związku z tym po tych wszystkich perypetiach Marysia i Paweł są razem i wyjeżdżają na wspólne wakacje, żeby się na nowo poznać i odnaleźć. W Chorwacji kręciliśmy sceny podwodne.

**

Potrafisz nurkować?**

Nauczyłam się trochę w Chorwacji. Nie nurkowaliśmy ze sprzętem, tylko z rurką, a to nie jest aż takie straszne. Skakaliśmy z jachtu do otwartego morza, gdzie było jakieś 80 metrów głębokości. Robiłam to po raz pierwszy i było to naprawdę wielkie przeżycie. Najogólniej mówiąc sceny dotyczyły miłości.

**

Bohaterowie serialu mieli wakacje, a Wy?**

W tym roku mieliśmy z Mikołajem tylko trzy dni na wakacje, ale zawsze to coś. Też spędziliśmy je w Chorwacji. Przyjechaliśmy wcześniej niż cała ekipa i trochę sobie odpoczęliśmy. Dzięki temu nabraliśmy sił na dalsze odcinki.

**

Wakacje można sobie zafundować niekoniecznie latem. Równie dobrze mogą być w listopadzie, po zakończeniu zdjęć.**

Mam nadzieję, że będziemy mieć taką możliwość.

**

Lubisz podróżować?**

Uwielbiam. Nie ma takiego zakątka na świecie, którego nie chciałabym zobaczyć. Choć na razie niewiele jeszcze widziałam - Turcja, Egipt. Bardzo chciałabym zwiedzić Afrykę i Australię. Wszędzie chciałabym być.

**

Czyli nie jesteś domatorką? Kapcie, fotel, książka, telewizor, gotowanie obiadków nie wchodzi w rachubę?**

Raczej nie. Chociaż od czasu do czasu? Wtedy mogą być i ciepłe kapcie i gotowanie. Rzadko to jednak robię.

**

Ale coś potrafisz ugotować?**

Tak. Ostatnio ugotowałam pyszną zupę serowo - warzywną, która bardzo smakowała Mikołajowi. Więc z moim gotowaniem nie jest aż tak źle.

**

Jaką kuchnię cenisz najbardziej?**

Śródziemnomorską, owoce morza są cudowne i uwielbiam je!

**

Dziękuję za rozmowę.**

d1ccy9o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ccy9o