Anella jest zachwycona popularnością i przypisuje sobie ogromny sukces. "Nawet Pan Prokop podporządkował się regułom Barbie"
Zdaje się, że popularność od czasów wywiadu w "Dzień Dobry TVN" bardzo się spodobała Anelli. Polska Barbie postanowiła pochwalić się "sukcesem" na swoim Instagramie. Napisała kilka słów, które mogą zaskoczyć nawet Marcina Prokopa.
17.11.2017 | aktual.: 17.11.2017 15:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anella wywołała prawdziwą burzę medialną. O jej wywiadzie pisały praktycznie wszystkie media w Polsce. A żeby było mało, o żywej polskiej Barbie zaczęły również informować media zagraniczne.
Jak mówi stara zasada show biznesu: Nie ważne co piszą o nas. Ważne, żeby pisali. I z takiego założenia najprawdopodobniej wyszła Anella. Postanowiła też podzielić się swoimi przemyśleniami na Instagramie, gdzie napisała:
- Barbie Power - Barbie influences! I have this power ! (Siła Barbie! Wpływ Barbie! Mam tę moc - tłumaczenie red.). Różowy sweterek u Pana Prokopa musi być! Czy to kwestia przypadku? Nie. Nawet Pan Prokop podporządkował się regułom Barbie.
- Cóż, może wpływam nieświadomie na społeczeństwo ! Coś "drga". Ps. Zrobiliśmy Wam "Dzień Dobry TVN" najlepszą oglądalność! Siła, moc, pozytywne nastawienie i szczerość. Tego brakuje w telewizji - szczyciła się w drugiej części instagramowego posta.