Andrzej Piaseczny dokonał coming outu. "Mam świadomość, że otworzyłem dyskusję"
Andrzej Piaseczny w związku z premierą najnowszej płyty znalazł się dosłownie w centrum zainteresowania mediów. W rozmowie z Agatą Młynarską wyjawił, jak reaguje na żywe zainteresowanie coming outem, którego dokonał przy okazji promocji krążka.
10.05.2021 21:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Andrzej Piaseczny wydał wyjątkową, urodzinową płytę "50/50", do której stworzenia zaprosił zaprzyjaźnionych artystów. Płyta jest nie tylko prezentem dla fanów, ale i samego Piaska, dla którego dodatkowo jest szczególnie osobistą. Wokalista nie kryje, że piosenki zawsze były dla niego swojego rodzaju środkiem własnej psychoanalizy i poznawania siebie, a najnowszy krążek niewątpliwie jest tego najlepszym przykładem. Zwłaszcza ze względu na zawarte na nim osobiste teksty.
Promocja płyty wzmaga zainteresowanie krążkiem, a przy okazji wzbudza medialną dyskusję. Wszystko po części z powodu piosenki "Miłość", która stała się przyczynkiem do coming outu artysty w jednym z wywiadów. Od kilku dni wyznanie Andrzeja Piasecznego nie schodzi z nagłówków nie tylko kolorowej prasy. Muzyk w długiej i osobistej rozmowie z Agatą Młynarską opowiedział szczegółowo nie tylko o płycie, ale właśnie o medialnym zainteresowaniu i dyskusji, którą wywołała jego szczera wypowiedź.
- Nie będę uciekał od odpowiedzi na nawet najtrudniejsze czy niewygodne dla mnie pytania. A takie się pojawią i mam tego świadomość – przyznał w wywiadzie.
– Mam też świadomość, że otworzyłem pewną dyskusję, która, mogę obiecać, będzie miała ciąg dalszy. Nie nastąpi on bardzo prędko, ale nastąpi. Dlatego, że ten kurz musi opaść. Dajmy temu czas. A później, jeśli zajdzie taka potrzeba, wzbijemy go ponownie – dodał.
Artysta odniósł się także do samej piosenki stworzonej z Majką Jeżowską i podkreślił wyraźnie, jakie niesie ze sobą przesłanie. – Piosenka jest, jaka jest i oczywiście, jest wsparciem dla wszystkich osób LGBT+. Na czerwiec, czyli miesiąc wsparcia równości, planujemy premierę jej jako singla – planujemy różne działania, łącznie z teledyskiem – wyjawił, zaznaczając, że prace są na razie właśnie na etapie planów i zbierania funduszy na ich realizację.
Pomysł i gest Piaska poruszył Młynarską. – Bardzo ci dziękuję, również dlatego, że z całego serca wspieram ludzi, którzy mnie otaczają, moich bliskich, moich najbliższych przyjaciół, moją rodzinę, bo przecież córka mojej siostry dokonała fantastycznego coming outu – podkreśliła dodając, że od dłuższego czasu sama prowadzi właśnie rozmowy w sieci, które mają na celu wspieranie społeczności LGBT. Wspomniała też, że docenia także sposób, w jaki coming outu dokonał właśnie Piasek. – Na stronie „Miłość nie wyklucza” możemy przeczytać, że coming out polega właśnie na tym, że robisz go na własnych warunkach i to ty decydujesz o tym, co chcesz żeby się na twój temat w przestrzeni publicznej pojawiło – podkreśliła Młynarska.
- Ale należy dodać, że hasło „miłość nie wyklucza” jest hasłem bardzo szerokim i nie ogranicza się tylko do gejów czy lesbijek, tylko całego mnóstwa osób wykluczonych. Ta sytuacja nie odnosi się tylko do płciowości, ale też m.in. ageizmu, czyli dyskryminacji osób starszych, osób z niepełnosprawnościami. Ale w tym naszym całym chciejstwie wobec zmian trzeba być uczciwym i przyznać także, że ten kraj się zmienia. Może bardzo powoli, ale się zmienia. I ta zmiana zależy tylko i wyłącznie od nas – podsumował.
Całą rozmowę znajdziecie na profilu Agaty Młynarskiej na Instagramie.