Amy Schumer pokazała zdjęcie ze szpitala. Ma szokujące przesłanie dla wszystkich 20‑latek

Amy Schumer potrafi rozśmieszyć do łez, nie uznając właściwie żadnych granic dla swojego ciętego dowcipu. Nie raz oskarżano ją o rasizm czy seksizm. Często w stand-upach bierze "na tapetę" własne najbardziej intymne doświadczenia. W dokumencie "Expecting Amy" przyznała, że traktuje to jako rodzaj autoterapii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Aktorka bardzo otwarcie opowiada o swoich zaburzeniach i chorobach. Od dzieciństwa, kiedy rozwiedli się jej rodzice, nie panuje nad targaniem i wyrywaniem sobie włosów. Ma rozchwianą gospodarkę hormonalną, co dało jej najbardziej w kość podczas ciąży. Przez cały czas dręczyły ją skrajne nudności, czuła się, jakby "zstąpiła do piekieł". Poza tym zmaga się z syndromem DDA, ma chroniczne problemy ze snem i od kilku lat bezskutecznie próbuje zostać znowu mamą.

Jednak źródłem największym cierpień dla Amy Schumer jest endometrioza. Dwa lata temu wycięto jej zaatakowaną guzami macicę i wyrostek robaczkowy. I to właśnie zdjęcie ze szpitala natchnęło ją teraz do małego "żartu" z przesłaniem do młodych kobiet. Niedawno zrobioną fotkę połączyła z tą archiwalną sprzed 11 lat.

"Ostrzeżenie dla 20-latek: wyglądałam tak w twoim wieku. Przewiń slajd. Życie po ciebie idzie" - podsumowała swój post w mediach społecznościowych.

Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.