Koszmar na planie
Amy Jo Johnson urodziła się w Hyannis w Massachusetts. W dzieciństwie uprawiała gimnastykę artystyczną, co okazało się później bardzo przydatne na castingu do "Power Rangers". Po skończeniu 18 lat wyjechała z rodzinnej miejscowości do Nowego Jorku, by gonić za marzeniem o aktorstwie. Później przeniosła się do Los Angeles, gdzie długo nie musiała czekać na przełom.
Dosłownie miesiąc po przeprowadzce dostała angaż w "Power Rangers". Nowym serialu z japońskimi korzeniami, który okazał się światowym fenomenem. Niestety dla Amy Jo Johnson rola Różowego Rangera nie była spełnieniem marzeń. Na początku lat 90. nikt się nie przejmował zasadami BHP na planie. Aktorzy sami odgrywali numery kaskaderskie, wystawiając się na liczne niebezpieczeństwa. Johnson była o krok od podpalenia i porażenia prądem, a za cały swój trud dostawała 600 dol. tygodniowo.
Amy Jo Johnson zrezygnowała z "Power Rangers" po dwóch latach, ale zdążyła nagrać 138 odcinków. W kolejnych latach wystąpiła w ok. 40 filmach i serialach, przy czym na dłużej zahaczyła się w obsadzie "Felicity" i "Babskiego oddziału".