Amy Jo Johnson nie chciała wracać do "Power Rangers". "Nie chodziło o pieniądze"
W kwietniu Netfliks wyemituje zupełnie nowy serial "Power Rangers", w którym widzowie zobaczą powrót aktorów z oryginalnej serii z lat 90. Ale nie wszystkich. Amy Jo Johnson, która przed laty zakładała różowy kostium, odmówiła ponownego wcielenia się w Kimberly Hart.
Amy Jo Johnson nie chciała wracać do "Power Rangers". "Nie chodziło o pieniądze"
Nie jest tajemnicą, że Johnson cały czas korzysta z tego, że była gwiazdą serialu - jeździ po konwentach i spotyka się z fanami "Power Rangers". Zaliczyła też gościnny występ w pełnometrażowym filmie "Power Rangers" w 2017 r. Prywatnie utrzymuje też bliski kontakt z Davidem Yostem/Niebieskim Rangerem. Ale z nowym serialem nie chciała mieć nic wspólnego.
Dlaczego? W serii wpisów na Twitterze dała jasno do zrozumienia, że nie chodziło o kwestie finansowe. Wspomniała też kolegę z obsady, który popełnił samobójstwo pod koniec zeszłego roku.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Koszmar na planie
Amy Jo Johnson urodziła się w Hyannis w Massachusetts. W dzieciństwie uprawiała gimnastykę artystyczną, co okazało się później bardzo przydatne na castingu do "Power Rangers". Po skończeniu 18 lat wyjechała z rodzinnej miejscowości do Nowego Jorku, by gonić za marzeniem o aktorstwie. Później przeniosła się do Los Angeles, gdzie długo nie musiała czekać na przełom.
Dosłownie miesiąc po przeprowadzce dostała angaż w "Power Rangers". Nowym serialu z japońskimi korzeniami, który okazał się światowym fenomenem. Niestety dla Amy Jo Johnson rola Różowego Rangera nie była spełnieniem marzeń. Na początku lat 90. nikt się nie przejmował zasadami BHP na planie. Aktorzy sami odgrywali numery kaskaderskie, wystawiając się na liczne niebezpieczeństwa. Johnson była o krok od podpalenia i porażenia prądem, a za cały swój trud dostawała 600 dol. tygodniowo.
Amy Jo Johnson zrezygnowała z "Power Rangers" po dwóch latach, ale zdążyła nagrać 138 odcinków. W kolejnych latach wystąpiła w ok. 40 filmach i serialach, przy czym na dłużej zahaczyła się w obsadzie "Felicity" i "Babskiego oddziału".
Nie tylko "Power Rangers"
Obecnie Johsnon, która w październiku skończy 53 lata, przedstawia się głównie jako reżyserka (ostatni raz grała w 2019 r.). Ma na swoim koncie kilka docenionych krótkometrażówek, a ostatnio reżyserowała serial "Superman & Lois" (na zdjęciu).
Gdy Netflix wyemitował zwiastun "Mighty Morphin Power Rangers: Once & Always 30th Anniversary Special" bez Johnson w obsadzie, szybko zaczęły pojawiać się plotki. Aktorka wreszcie zabrała głos na Twitterze, pisząc: "Proszę, przestańcie mówić, że nie wzięłam w tym udziału z powodu pieniędzy, bo to po prostu nieprawda".
"Może po prostu nie chciałam nosić spandeksu po pięćdziesiątce" - śmiała się aktorka. "A może nie mogłam wyjechać na miesiąc do Nowej Zelandii. Albo to nie wasz interes" - dodała.
Tak teraz wygląda
"JDF i ja zdecydowaliśmy [nie występować] z własnych powodów. Kręcili to przed jego śmiercią" - dodała Johnson, wspominając Jasona Davida Franka. Aktor grający Zielonego i Białego Rangera popełnił samobójstwo w listopadzie 2022 r. Miał 49 lat.
Amy Jo Johnson pytana wcześniej o możliwy powrót do "Power Rangers" odpowiadała: "nigdy nie mów nigdy". Teraz dodała: "Po prostu nie zgodziłam się na to, co mi zaoferowano", ale "chętnie zobaczy swoich przyjaciół, kopiących tyłki na ekranie".
Nowy serial "Power Rangers" zadebiutuje na Netfliksie 19 kwietnia. Do swoich dawnych ról powrócą Walter Emanuel Jones (Zack/Czarny Ranger) i David Yost (Billy Cranston/Niebieski Ranger). Na ekranie pojawią się też aktorzy znani z późniejszych sezonów "Power Rangers": Catherine Sutherland, Steve Cardenas, Karan Ashley i Johnny Yong Bosch.
Thuy Trang, która wcielała się w Żółtego Rangera, zginęła w wypadku samochodowym w 2001 r. W nowym serialu 16-letnia Charlie Kersh zagra jej córkę.