''American Crime Story'': Cuba Gooding Jr. nie będzie sędzią O.J. Simpsona

Aktor otrzymał od twórców serialu najcięższe zadanie - sprawa O.J. Simpsona wiąże się z mnóstwem kontrowersji oraz wieloletnimi przepychankami sądowymi, uniewinnieniami i wyrokami, odszkodowaniami. Niegdyś uwielbiany, dziś nienawidzony sportowiec odsiaduje obecnie wyrok za inne przestępstwo.

Co skłoniło Cubę Goodniga Jr. do przyjęcia roli? - Dwa słowa: Ryan Murphy. - Zadzwonił do mnie agent z wieściami, że ma nowy scenariusz - opowiada aktor. - Tekst liczy 167 stron. Jakiś bogaty facet chce opowiedzieć o niewinności O.J. Simpsona. Projekt nie ma jeszcze reżysera. Odmówiłem. Pomysły facetów z kupą kasy kończą od razu na rynku wideo. Nikt nigdy tych filmów nie ogląda. Kilka tygodni później agent znowu do mnie dzwoni i mówi, że Ryan Murphy chce się ze mną skontaktować. "Cokolwiek to jest, wchodzę w to" - odpowiedziałem. Potem dowiedziałem się, że i ten pomysł dotyczy Simpsona. Zgodziłem się, bo to Ryan Murphy. Wiedziałem, że to będzie coś istotnego, że padną trudne pytania.

Gwiazdor nie obawiał się zagrania znanej i kontrowersyjnej postaci. - Nie mogę osądzać bohatera, którego gram - mówi w rozmowie z magazynem "Variety". - Jako aktor muszę znaleźć prawdę w każdej wersji tej postaci. Wiedziałem, że ludzie będą mnie pytać o moją opinię. Nigdy jej publicznie nie ujawnię - nie chcę bowiem, żeby widzowie patrzyli na moją grę przez ten pryzmat. Ryan się ze mną zgadza. Nie jestem tu po to, żeby dowieść winy lub niewinności O.J. Simpsona. Jeżeli dobrze wykonamy naszą pracę, po 10 odcinkach widzowie powiedzą "Rozumiem skąd wziął się werdykt: niewinny". Nasz serial pozwala poznać fakty i dowody, które nie zostały nawet - z takich czy innych powodów - dopuszczone w sprawie sądowej. Analizujemy pewną epokę.

- Myślę, że aktor najbardziej może się cieszyć, gdy widzowie zapominają o tym, kim jest i całkowicie angażują się w postać, którą gra - dodaje Gooding Jr. - To największy dla aktora komplement.

Serial "American Crime Story: Sprawa O.J. Simpsona" można w Polsce oglądać od 3 lutego (z minimalnym opóźnieniem w stosunku do premiery w USA). Twórcami cyklu są Ryan Murphy i Brad Falchuk.