"Alternatywy 4": Pamiętacie serialowego Abrahama Lincolna?
Przypominamy najbardziej absurdalne sytuacje z udziałem charakterystycznego serialowego bohatera. Czy wiecie, kto go zagrał? Sprawdźcie!
Kto wcielił się w jego postać? Sprawdźcie!
Kim był?
Lincoln był doktorantem z Harvardu, który przyjechał do naszego kraju na stypendium. Ten miłośnik twórczości Czesława Miłosza nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo warunki, w jakich przyjdzie mu mieszkać, będą się różnić się od tych, do których był przyzwyczajony.
Realia Polski Ludowej były dla niego wielkim zaskoczeniem. Długie kolejki w sklepach czy przymusowe prace społeczne odbiegały od jego dotychczasowej codzienności.
W służbie gospodarza domu
Zagubiony w nowej rzeczywistości bohater był bezlitośnie wykorzystywany przez gospodarza domu - Stanisława Anioła. W imię czynu społecznego jako jedyny lokator Alternatyw 4 zgadzał się m.in. na skopanie trawnika czy mycie schodów.
Na tym jednak nie koniec!
Życzliwy donosiciel
Abraham donosił Aniołowi o wszelkich dziwnych zachowaniach pozostałych lokatorów bloku. Bohater nie potrafił zrozumieć, dlaczego jeden z mieszkańców Alternatyw 4 po kilka razy stoi w jednej kolejce, by kupić ten sam produkt. To, co dla Polaków było wówczas normalne, w jego opinii było nie do pomyślenia.
W imię wspólnego dobra
Bohater wykorzystywany był nie tylko przez Anioła, ale także przez właściciela mieszkania, które wynajmował. Lincoln musiał sowicie płacić za lokal, którego był półlegalnym podnajemcą.
Lincoln mógł za to liczyć na ciepłe przyjęcie ze strony pozostałych lokatorów. Razem ze wszystkimi uczestniczył w codziennych apelach i obowiązkowych artystycznych spotkaniach organizowanych przez zaborczego gospodarza budynku.
Zaskakujące sytuacje
Brak wody w kranie? Nic nowego! Wodociągowe niedoróbki w latach PRL-u nie dziwiły chyba nikogo. No, może z wyjątkiem serialowego Lincolna.
W jednym z odcinków bohater próbował uruchomić niedziałający kurek, wrzucając do otworu w zlewie monety. Cóż, nic to nie dało. Ciekawe, dlaczego...?
Wszyscy razem
W serialu nie zabrakło rasistowskich tekstów w odniesieniu do czarnoskórego bohatera. Stanisław Anioł nazywał go mało wyszukanym przezwiskiem - "Negatyw". Uważał go za człowieka od "czarnej roboty". W jednym z odcinków stwierdził dobitnie: "Murzyn zrobił swoje".
Dla pozostałych lokatorów Abraham był pełnoprawnym członkiem ich społeczności. Nie mogło go więc zabraknąć na organizowanej przez serialowych Balcerków imprezie - weselu kuzynki Hani z Białogardu, córki ciotecznej siostry Zofii.
Chociaż przybyli na przyjęcie goście, widząc go, przecierali oczy ze zdumienia, po kilku toastach za młodą parę, szybko zauważali uderzające rodzinne podobieństwo...
Zaskakujące plotki
Wśród fanów serialu przez długi czas krążyła plotka na temat tego, kto wcielał się w postać serialowego Lincolna.
Mówiło się, że rolę tę zagrał Krzysztof Materna. Znany obecnie konferansjer, satyryk, a zarazem producent telewizyjny, nie pojawił się jednak w serialu.
Kto zatem był ekranowym Abrahamem?
Ryszard Raduszewski
Odtwórcą roli sympatycznego cudzoziemca okazał się Ryszard Raduszewski. Jego aktorska kariera zakończyła się wraz z ostatnim odcinkiem "Alternatyw 4".
Zdecydowanie większe dokonania zapisał na swoim koncie jako reżyser i scenarzysta filmowy, zajmujący się przede wszystkim produkcjami animowanymi.
Artysta zmarł 17 grudnia 1999 roku. Miał 68 lat.