Alicja Bachleda Curuś: to były dla niej opłacalne wakacje
Za kilka dni pracy dostała 200 tys. zł
Niektórzy w wakacje odpoczywają, niektórzy ciężko pracują, a jeszcze inni doskonale łączą te dwie rzeczy. Przykładem jest Alicja Bachleda-Curuś.
Niektórzy w wakacje odpoczywają, niektórzy ciężko pracują, a jeszcze inni doskonale łączą te dwie rzeczy. Przykładem jest Alicja Bachleda-Curuś.
Aktorka wraz ze swoim synkiem Henrym na zasłużony odpoczynek przyjechała do rodzinnego Krakowa. Curuś wyjaśniała, że chciała spędzić więcej czasu ze swoją rodziną i przyjaciółmi. A zwłaszcza z tatą, u którego w zeszłym roku zdiagnozowano białaczkę. Całe szczęście znalazł się dawca i mężczyzna wygrał walkę z chorobę.
Aktorka nie ograniczyła się jednak tylko do beztroskiego leniuchowania. Kiedy zaproponowano jej rolę w filmie, nie odmówiła. Tabloidy spekulują, że za kilka dni pracy Bachleda-Curuś zarobiła 200 tysięcy zł.